Potentat technologiczny od lat pracował nad swoim pierwszym samochodem elektrycznym. Po serii wycieków i spekulacji nadszedł czas na zdjęcia chińskiego Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych.
Oto Xiaomi SU7, czyli zupełnie nowy gracz na rynku kompaktowych aut z napędem na prąd. Czy odniesie sukces? Biorąc pod uwagę to, jak długo udoskonalano jego koncepcję należy podejrzewać, że ma spore szanse, by zainteresować dużą liczbę klientów.
Jeżeli chodzi o stylistykę, to naprawdę nie ma powodów do kręcenia nosem. Pas przedni jest bardzo smukły i widać, że projektantom zależało, by oferował dobre właściwości aerodynamiczne. Ciekawostkę stanowi kształt reflektorów, który przypomina nieco motywy używane w McLarenach.
Nieco dalej można dostrzec wąskie przeszklenia, które sąsiadują z mocno opadającym dachem. Taka sylwetka przywodzi na myśl czterodrzwiowe coupe. Tylna część karoserii też robi pozytywne wrażenie. Mimo powszechnie stosowanego motywu (pas świetlny przez całą szerokość), chińskim projektantom udało się zaszczepić odrobinę indywidualizmu dzięki szarym kloszom i wąskiej klapie.
>Hyundai Ioniq 5 Disney100 Platinum Edition. Bardziej bajkowy?
Producent nie ujawnił jeszcze kabiny, ale można podejrzewać, że została stworzona pod kątem przewożenia pięciu osób. Bagażnik powinien oferować około 400 litrów pojemności. Jeżeli chodzi o technologię, to większość rozwiązań została oparta na cyfrowych wyświetlaczach. Ich możliwości zostaną ujawnione już niebawem.
Xiaomi SU7 – dane techniczne
Chińskie ministerstwo nie ujawniło za wielu danych technicznych. Wiemy jednak, ze Xiaomi SU7 ma rozstaw osi wynoszący 3000 milimetrów. To więcej , niż oferuje Tesla Model 3 i tyle samo, co w Hyundaiu IONIQ 5.
Podstawowy napęd ma opierać się na jednym silniku elektrycznym o mocy 295 koni mechanicznych. Napędza on tylne koła i pozwala rozwijać 210 km/h. Topowy wariant z układem AWD będzie oferował aż 664 konie mechaniczne. Taki potencjał to efekt zastosowania dwóch jednostek. Prędkość maksymalna? 265 km/h.
Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że któraś z wersji Xiaomi SU7 ma być dostępna z 1,5-litrowym silnikiem benzynowym – nie wiadomo w jakiej roli. Podejrzewamy, że byłaby to hybryda, być może szeregowa, w której konstrukcja spalinowa służyłaby jako generator energii. Nic jednak nie potwierdza obecności konwencjonalnej jednostki.