w

Włożył palec żeby sprawdzić działanie klapy bagażnika Tesli. Chyba żałuje

Włożył palec żeby sprawdzić działanie klapy bagażnika Tesli
Włożył palec żeby sprawdzić działanie klapy bagażnika Tesli. Chyba żałuje

Niektórzy youtuberzy po prostu lubią narażać się na uszczerbki zdrowotne dla wyświetleń i popularności. W tym przypadku można jednak mówić o pewnej wartości materiału.

Chodzi o sprawdzenie bezpieczeństwa w chwili zamykania klapy przedniego bagażnika Tesli. Pewien mężczyzna włożył palec, by sprawdzić, czy system wykryje opór i zapobiegnie uszkodzeniu fragmentu ręki.

Fakt, brzmi to kontrowersyjnie, ale były już przeprowadzane takie testy, tyle że na przykładzie banana. Nie, nie mówimy tu o jakimkolwiek stopniu profesjonalizmu. To też oznacza, że odradzamy realizację podobnych prób na własną rękę – dosłownie i w przenośni.

Włożył palec i żałował

Aby dokładniej przedstawić zachowanie klapy przedniego bagażnika Tesli Cybertruck, wspomniany mężczyzna włożył najpierw całą rękę. Efekt? System szybko wykrył opór i zareagował prawidłowo. Następnym etapem była dłoń, co mogło już wywołać pewien stres.

Okazało się, że mechanizm jest na tyle dopracowany, by zapobiec przytrzaśnięciu. Wtedy też nadszedł czas na wielki, wątpliwy finał tej historii. Nie zastanawiając się długo, mężczyzna włożył palec i czekał.

Włożył palec żeby sprawdzić działanie klapy bagażnika Tesli
Test dłoni i ręki został zaliczony, a w przypadku palca były pewne problemy

Tym razem nie było wesoło. Klapa zamknęła się i mocno przygniotła palec. Na szczęście po pewnym momencie zareagowała i ponownie się uniosła. Krążą słuchy, że gdyby nie elektronika, to mężczyzna wciąż czekałby na pomoc. Nagarnie z tego „testu” znajdziesz na jego kanale YT.

Mężczyzna pokazał uszkodzenie palca. Wydaje się, że mimo wszystko nie było poważne, co może być zasługą przesadnych szczelin pomiędzy elementami karoserii Cybertrucka. Tak czy inaczej, uznał, że producent powinien poprawić działanie tego systemu.

>Tesla Cybertruck pokonuje tylko 320 km na jednym ładowaniu. Właściciele odkryli więcej bolączek

Według nas akurat w tej kwestii trudno mieć pretensje do firmy samochodowej. Wykrycie tak niewielkiego obiektu, który nie stawia prawie żadnego oporu to problematyczne zadanie. System zadziałał prawidłowo w przypadku ręki i całej dłoni, dlatego spełnił swoje zadanie.

Użytkownicy powinni być po prostu mądrzejsi. Nikt przecież nie zamyka celowo drzwi razem z jednym palcem. To oczywiste, że może dochodzić do takich sytuacji (na przykład z udziałem dzieci), ale większa odpowiedzialność powinna spoczywać na samych użytkownikach.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Engler V12 Quad

Engler V12 Quad – nikt nie zna, wszyscy chcą

Przypalony kask Niki Laudy

Przypalony kask Niki Laudy na sprzedaż. Horrendalna cena