w

Włoski Opel Insignia? To dzieje się naprawdę

Opel Insignia
Włoski Opel Insignia? To dzieje się naprawdę

Zmiany na rynku motoryzacyjnym dotyczą przede wszystkim rewolucji układów napędowych. To też skłania marki do tworzenia nowych strategii.

Nie chodzi jedynie o wizerunek. Pamiętajmy, że to biznes, co oznacza, że wszelkie działania muszą być po prostu opłacalne. A żeby tak było, konieczne są oszczędności. Jednym z tego efektów będzie włoski Opel Insignia.

Wiemy jak to brzmi. Nie chodzi o to, że Fiat czy Alfa Romeo wypuszczą taki model na bazie popularnego, niemieckiego przedstawiciela klasy średniej. Trzeba traktować to dosłownie. Włoski oznacza, że… włoski.

Włoski Opel Insignia

W praktyce oznacza to przeniesienie produkcji do Italii. Mówiąc wprost, nowy Opel reprezentujący segment D będzie wytwarzany we Włoszech. Skąd taka decyzja? Przypomnijmy, że niemiecki producent należy do koncernu Stellantis, który ma pod skrzydłami takie marki, jak Citroen, DS, Peugeot, Fiat, Alfa Romeo i Jeep.

To też oznacza dużą liczbę fabryk, których prace można dostosować do aktualnych potrzeb. Optymalizacja produkcyjna zapewni oszczędności, a co za tym idzie – da szanse na konkurowanie z głównymi rywalami.

Włoski Opel Insignia
Opel Insignia

Jak podaje Automotive News Europe, włoski Opel Inisgnia nie będzie produkowany w Russelsheim tylko w Melfi. W tym samym miejscu rozpocznie się wytwarzanie Jeepa Compassa nowej generacji.

Co ciekawe, w tym samym miejscu i na tych samych podzespołach będzie tworzony flagowy model francuskiej marki, DS 9 w kolejnym wydaniu. Oprócz tych aut, planowana jest produkcja nowego DS 7 i jego odpowiednika z logo Lancii.

>Opel Astra Sportstourer GSE – cena w Polsce. Mocny i praktyczny, ale drogi

Plany są więc ambitne i wymagają poważnej restrukturyzacji. Co ciekawe, wspomniane DS 9 i Opel Insignia (lub następca pod inną nazwą) otrzymają nadwozia typu liftback. To rozsądne rozwiązanie, bo nie eliminuje eleganckiej sylwetki, a zwiększa praktyczność (tylna klapa otwiera się wraz z szybą).

Utrzymanie przy życiu tylu marek wymaga naprawdę świetnej organizacji. Wierzymy, że Stellantis zdoła znaleźć rozwiązanie zadowalające wszystkich. Zakład w Melfi może w tym pomóc. Przypomnijmy, że w 2015 roku był w stanie wyprodukować 393 tysiące pojazdów.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

4 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. opel to obecnie jeszcze wiekszy brand niz byl za czasow gm. ale tez takie czasy. i w agd i w moto. jedno auto pod wieloma nazwami. dobrze ze chociaz wyglad zmieniaja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

KIA Ray EV

Elektryczny minivan za 87 000 złotych. To będzie hit!

Skoda Enyaq RS 2024

Skoda Enyaq RS 2024. Większy zasięg, większa moc