Takiej konfiguracji jeszcze nie było. Elektryczny minivan niemieckiej marki doczekał się naprawdę zadziornej wersji napędowej.
To ciekawe, że akurat producent z Wolfsburga postawił na usportowioną odmianę minivana. Jak widać, pracuje nad lekką zmianą wizerunku, który dziś kojarzy się z konserwatywnym, wręcz pragmatycznym podejściem. Volkswagen ID Buzz GTX ma nadać temu więcej barwy.
Zmiany stylistyczne są oczywiście skromne. Wszystko skupia się na przeprojektowanym zderzaku, nieco innym wlocie powietrza i dedykowanych felgach. Te ostatnie mogą mieć 19 cali, ale wśród opcji znajdują się także 21-calowe obręcze.
>Tak wygląda wnętrze nowego Volkswagena. Trzy ekrany w kokpicie
Podobnie jak w pozostałych wariantach, klient może postawić na dwukolorowe nadwozie i przyciemnione szyby. Czarne wstawki są jednak zarezerwowane tylko dla GTX. To samo dotyczy połączenia czerwieni ze srebrem na karoserii.
Cały czas mówimy więc o detalach, które teoretycznie będzie mógł zdobyć klient konwencjonalnej wersji, tyle że nie bezpośrednio od producenta. Tak czy inaczej, ID Buzz w takim wydaniu prezentuje się całkiem fajnie.
Charakterne wnętrze
Projektanci zdecydowali się także na kilka zmian w kabinie. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to fotele z głębszym wyprofilowaniem, które z pewnością lepiej podpierają, niż te stosowane w normalnych wersjach. Poza tym, fajnie komponują się z czarną podsufitką.
Producent zastosował także ciemne dekory i obicia tapicerskie, a także czerwone szwy, które z nimi kontrastują. Nie zabrakło również oznaczeń GTX podkreślających usportowiony charakter niemieckiego samochodu.
Jeżeli chodzi o układ wnętrza, to wszystko zależy od wybranego wariantu nadwoziowego. Ten krótszy oferuje maksymalnie sześć miejsc – w dwóch lub trzech rzędach. Z kolei dłuższy oddaje do dyspozycji siedem siedzeń.
Kokpit jest oczywiście nowoczesny. Znajdziemy w nim cyfrowe wskaźniki oraz dotykowy ekran multimedialny o przekątnej 12,9 cala, który oferuje najnowszy system informacyjno-rozrywkowy z funkcją ChatGPT.
Volkswagen ID Buzz GTX – dane techniczne
Usportowiony minivan został oparty na dwóch jednostkach elektrycznych. Ta z tyłu generuje 282 konie mechaniczne. Natomiast przednia oddaje do dyspozycji 108 koni mechanicznych. Potencjał systemowy tego zestawu to 335 koni mechanicznych.
Moc systemowa trafia na obie osie, co przekłada się na wydajne przyspieszanie. Jak wynika z oficjalnych danych producenta, Volkswagen ID Buzz GTX rozpędza się do setki w 6,5 sekundy, co jest świetnym wynikiem. Golf GTI raczej nie zostawi go w tyle.
Różnice między minivanem a kompaktem pojawią się dopiero powyżej prędkości autostradowych, ponieważ ID Buzz GTX może pędzić maksymalnie 160 km/h, co i tak jest lepszym rezultatem, niż w przypadku pozostałych odmian (145 km/h). Co ważne, GTX może ciągnąć przyczepę o masie 1600-1800 kilogramów, co znacząco poprawia użyteczność tego modelu.
Istotną częścią układu pozostaje akumulator trakcyjny, którego standardowa pojemność to 79 kWh. W wersji przedłużonej z trzema rzędami można liczyć na 86 kWh. Producent nie ujawnił jeszcze zasięgu, ale wiemy, że maksymalna moc ładowania wynosi od 185 do 200 kWh, co pozwala uzupełniać energię od 20 do 80 procent w niecałe 30 minut.