Wojciech Krzemiński
Nie ma samochodów idealnych? No cóż, niektórzy fani motoryzacji mają inne zadanie i często uzasadniają je takimi modelami.
Mercedes-AMG E 63 S łączy sprzeczności. Jego sylwetka może nie imponuje równie bardzo, jak w przypadku włoskich, sportowych coupe, ale osiągami potrafi im dorównywać, a na dodatek dominuje w każdej innej kategorii – z praktycznością na czele.
Niewiele samochodów o takiej dynamice potrafi wziąć na pokład pięć osób i 640 litrów bagażu. Do tego dochodzi naprawdę świetna jakość wykonania okraszona nowoczesnymi instrumentami pokładowymi. Nic więc dziwnego, że taki „wagon” jest obiektem pożądania wielu pasjonatów czterech kółek.
Przejdźmy jednak do rzeczy. Mercedes-AMG E 63 S skrywa czterolitrowy, podwójnie doładowany silnik V8, który generuje 612 koni mechanicznych oraz 800 niutonometrów. Współpracuje z nim dziewięciobiegowa przekładnia automatyczna, która kieruje moc na obie osie.
Takie wartości muszą sobie poradzić z masą 2075 kilogramów. I wiecie co? Radzi sobie znakomicie. Jak wynika z danych fabrycznych, sprint do setki w tym aucie zajmuje zaledwie 3,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 290 km/h. Przynajmniej oficjalnie.
>Bentley Continental GT Speed – przyspieszenie od 0 do 347 km/h! (wideo)
Pewien śmiałek postanowił sprawdzić możliwości jednego z egzemplarzy tego modelu. W tym celu udał się na niemiecką autostradę bez ograniczeń prędkości. Jaki był tego efekt? Warto poświęcić kilka minut i przekonać się, jak przyspiesza ten praktyczny pocisk na czterech kołach.
