Kult tego amerykańskiego producenta jest wprost zadziwiający. Istnieje coraz większe grono fanów – już nie tylko jego samych samochodów.
Tesla to marka globalna. Im poznajemy ją lepiej, tym mamy coraz większe przekonanie, że posiada najlepszy marketing spośród wszystkich firm motoryzacyjnych. To naprawdę niewiarygodne, jak w tak krótkim czasie udało się zbudować genialny wizerunek i poczucie tożsamości klientów z marką.
To dziwi jeszcze bardziej, gdy przesiądziemy się z jakiegokolwiek konkurenta dowolnego modelu od popularnej marki. Tesle nie imponują jakością – delikatnie mówiąc. Europejscy rywale są bardzo często znacznie porządniejsi, a jednak dla nikogo nie jest to powód do zachwytu.
Design to oczywiście rzecz gustu, ale czy naprawdę można postawić którykolwiek z samochodów Elona Muska obok pięknych, włoskich modeli? No cóż, świat pokazał, że tak. I to jest właśnie sukces tegoż marketingu.
Producenci starają się wykorzystywać różne kanały i kategorie sprzedaży oferując akcesoria i dodatki dla swoich klientów i zwolenników. Okazuje się, że dla Tesli punktem zaczepienia może być nawet tequila.
>Perfumy Elona Muska rozbiły bank. Mimo dziwnej nazwy i wysokiej ceny
Tak, ten mało popularny w Polsce alkohol jest powszechnie poważany za oceanem. Zresztą, w Europie też znajdują się jego koneserzy. I właśnie z myślą o takich jednostkach przygotowano kieliszki Tesli dedykowane tequili. Serio.
Oprawa jest rzeczywiście bardzo ładna. Najważniejsze jednak, że można w nich pić tequilę… Tesli. Tak, amerykański producent produkuje również alkohol. Aby nabyć taką butelkę, trzeba przeznaczyć 250 dolarów.
A ile kosztuje dedykowane szkło? Za dwie sztuki trzeba dać 75 dolarów. Nie wiemy, czy wypada, ale odważni i zdeterminowani mogą z nich pić również inne trunki. Na zdrowie!