Wojciech Krzemiński
Górzyste, zaśnieżone drogi bywają dużym wyzwaniem. Choć współczesne samochody są naszpikowane elektroniką, nie zawsze sobie radzą w takich warunkach.
Nie zawsze jednak chodzi o zaawansowaną technologię. Czasami to prostota ma większą siłę, czego najlepszym przykładem jest to małe autko, które narodziło się w latach 80. Zanim jednak o nim, warto zrozumieć w czym tkwi sekret.
Jak stary samochód może być lepszy od nowego w kategorii właściwości jezdnych? No cóż, odwiecznym problemem rozwoju motoryzacji jest zwiększająca się masa własna samochodów. Jeżeli zaawansowany SUV waży 2,5 tony, to nawet przy dużej mocy może mieć problemy, by pokonać śliską, mocno pochyloną nawierzchnię. Właśnie dlatego w niektórych zakątkach świata nawet takie auta potrzebują łańcuchów.
Małe autko, które zawstydza topowe modele
Niektórych może zaskoczyć, że bohaterem tego materiału jest stary Fiat Panda. Znawcy tematu wiedzą jednak, że ten niepozorny sprzęt ma bardzo duże zdolności, szczególnie w wersji z napędem na obie osie.
>Kupiłeś sobie drogiego SUV-a i nie możesz podjechać na śniegu? Patrz, co robi ten Fiat Panda (wideo)
Dzięki lekkiej konstrukcji, włoski hatchback potrafi wspinać się z niebywałą gracją. Kiedyś już publikowaliśmy nagrania (to te niebieskie linki), na których można zobaczyć, że nawet najbardziej rozwinięte systemy nie są w stanie pokonać fizyki. Masa własna jest kluczowym aspektem – wiedzą to szczególnie inżynierowie pracujący nad bolidami w kategoriach wyścigowych.
>Kierowca Porsche w szoku: Stary Fiat Panda zostawia na starcie jego Taycana! (Video)
Prezentowany egzemplarz tego modelu to prawdziwy rarytas dla kolekcjonerów. Dlaczego? To Fiat Panda 4×4 Edizione Limitata, czyli edycja specjalna, która doczekała się zaledwie 5000 sztuk. To naprawdę niewiele, jak na wielkoseryjny produkt.
Pochodzi z 1985 roku i jest zachowana w świetnym stanie. Utrzymano ją w czarno-białej kolorystyce z czerwonymi akcentami. Auto posiada 13-calowe felgi stalowe uzupełnione oponami Pirelli MS Winter 160, które dobrze radzą sobie w trudnych warunkach.
Aby zapewnić kierowcy lepszą widoczność po zmroku, to małe autko zostało doposażone w dodatkowe oświetlenie firmy Carello. Wśród dodatków znajdziemy także chlapacze, osłony oraz bagażnik dachowy. Całość wygląda naprawdę ujmująco.
>Starą Pandą 4×4 w czwórkę na narty: to dalej świetna opcja! (Video)
Samochód był serwisowany przez swoich właścicieli. Ostatni remont przyniósł nowe opony, amortyzatory i hamulce. Ponadto, zregenerowano drążek kierowniczy. Renowacji uległy też takie podzespoły, jak gaźnik, chłodnica, skrzynia biegów i układ wydechowy.
Choć Panda ma zaledwie 48 koni mechanicznych, potrafi znacznie więcej, niż można podejrzewać. Ta sztuka miała jednak łatwe życie, o czym świadczy przebieg – zaledwie 58 tysięcy kilometrów. Włoski hatchback trafił na sprzedaż – za aukcję odpowiada Bring a Trailer. Jaką cenę osiągnął. Sprawdź tutaj.
Żeś chłopie Amerykę odkrył. Średnio 3 razy w roku, od 10 lat ktoś wypuszcza artykuł o fiacie panda, i pisze od czego jest lepszy. Za takie artykuły,VW dodatku w takiej formie powinni odbierać klawiaturę
A może lepiej gdyby odbierać możliwość krytykowania. przeciez nikt nie jest doskonały. Nawet jeśli ktoś już pisał wcześniej o tym samochodzie to wcale nie znaczy że napisał wszystkie możliwe fakty na ten temat a tu mimo że wiele się powtórzy będzie coś co dla kogoś ma znaczenie a wcześniej z tym faktem się nie spotkał. może jest jakiś osoba która właśnie dzisiaj szuka informacji na temat tego auta i co tu jest napisane będzie miało wartość. To tak jak pisanie piosenki lub śpiewanie. Jeśli jest choć jedna osoba której to się podoba oznacza że to ma wartość. Pozostali niech słuchają czegoś innego. Pozdrawiam serdecznie szanowny LS.
Lepiej odebrać możliwość zabiersnia głosu takim jak ty niż odbierać możliwość krytykowania. Ktoś cię zmusza do czytania krytyki dzbanie?
Masa własna czyni cuda
właśnie wróciłem z Toskanii, tych starych Pand są tam setki, wszystkie na chodzie.
Niedocenione auto ze względu na rozmiar również zmieści się wszędzie.komfortu w nim brak ale czego tu oczekiwać po takim maluszku
swietne auto naprawde? do czego? w trakcie zderzenia przy 50ciu na godzine sklada sie od zderzaka do zderrzaka. Sä filmy na YouTube. Polecam grubo sie zastanowic nad kupnem auta z technologia lat 70tych
kiedyś w ostrą zimę podjechałem pod górkę, na której stał sznur samochodów i autobusów. To był Fiat 126p. Tylni napęd i niewielka waga zrobiły robotę.