Czeski producent wciąż podgrzewa atmosferę wokół debiutu nowej generacji swojego flagowego modelu. Zapowiada się udana ewolucja.
Nowa Skoda Superb ma oficjalnie zadebiutować na początku przyszłego miesiąca. Nie będzie jednak zaskoczeń, ponieważ już wcześniej ujawniono wnętrze, a teraz w sieci pojawiły się grafiki przygotowane przez projektantów marki.
Choć widać, że wizualizacje mają lekko zaburzone proporcje, nie ma wątpliwości, co do stylistyki tego samochodu. A ta będzie naprawdę udana i, co ważne, daleka od przekombinowania. Fajnie, że postawiono na rozwinięcie dotychczasowej koncepcji, a nie jakieś zbędne fajerwerki.
Mimo że każdy element karoserii jest praktycznie nowy, od razu widać, że to Superb. Jego kolejne wydanie będzie wierne tradycji, ale przy tym nowocześniejsze i bardziej eleganckie od tego dotychczasowego. I tyle wystarczy, by mieć satysfakcję.
Skoda Superb 2024 – grafiki
Co istotne, czeski model będzie oferowany w dwóch wariantach nadwoziowych: liftback i kombi. To bardzo dobra decyzja, której zabrakło choćby w Passacie. Kuzyn z Wolfsburga ma być dostępny tylko w tej praktycznej odmianie nadwoziowej (sedan został porzucony).
>Skoda Enyaq RS 2024. Większy zasięg, większa moc
Pas przedni prezentuje się bardzo spójnie dzięki wąskim reflektorom i atrapie chromowanej atrapie chłodnicy o prostym kształcie. Z tyłu dominują natomiast diodowe lapy zachodzące na szeroką klapę bagażnika, która w obu wersjach otwiera się wraz z szybą, co zapewnia wygodny dostęp do bagażnika.
Linia boczna jest nieco bardziej dynamiczna, niż w aktualnym wcieleniu. To zasługa wyraźniej opadającej linii dachu i zwężających się przeszkleń. Mimo tych zabiegów stylistycznych, nie ma wątpliwości, że we wnętrzu będzie bardzo przestronnie.
No właśnie, wnętrze. Kokpit prezentuje się nowocześnie i jest bardzo ergonomiczny. Są tu cyfrowe wskaźniki, dotykowy ekran multimedialny i niezależny panel klimatyzacji. Nie ma mowy o fajerwerkach, ale za to utrzymano wysoki poziom schludności.
Nowa Skoda Superb zapowiada się bardzo dobrze. Pozostaje już tylko uzbroić się w cierpliwość i zaczekać na premierę, która nastąpi w najbliższym czasie.