Bardzo znany i szanowany tuner postanowił stworzyć nowy nurt stylistyczny, który wykorzystuje w coraz większej liczbie pakietów. I jak zwykle budzi kontrowersje.
Głęboką czerń uzupełniają bowiem granitowe motywy, które zdecydowanie kojarzą się z nagrobkami. Odrobinę awangardy mają dodać kolorowe akcenty, co nie oznacza, że jest mniej kontrowersyjnie. Wręcz przeciwnie. I Rolls Royce Spectre Mansory jest tego kolejnym dowodem.
To ogromne coupe brytyjskiej marki dysponuje napędem elektrycznym. Zanim jednak o potencjale akumulatorowym, skupmy się na stylistyce, bo ta naprawdę zwraca na siebie uwagę. Według nas wygląda gorzej, niż w oryginale, ale to rzecz gustu.
Rolls Royce Spectre Mansory
Front ma „grobową” maskę i takie też wstawki w zderzaku. Ten ostatni został uzupełniony sporym splitterem. Z kolei profil ujawnia ogromne obudowy wylotów powietrza i nakładki progowe. Natomiast z tyłu dominuje potężny dyfuzor. Widać także lotkę na klapie bagażnika i nietypowe wstawki na tylnych słupkach i przy lampach.
Wspomniane, pomarańczowe akcenty znajdują się praktycznie z każdej strony, ale mają raczej dyskretny charakter. Ponadto, znajdziemy tu ogromne, 24-calowe felgi o niemal pełnym wzorze. Summa summarum, Rolls Royce Spectre Mansory wygląda bardzo ciężko. Nikogo z pewnością nie zaskoczy fakt, że większość z wymienionych elementów karoserii została wykonana z włókna węglowego.
W odróżnieniu od karoserii, we wnętrzu dominuje pomarańczowe tkanina, która pokrywa zarówno fotele, jak i kokpit oraz panele drzwiowe. Uzupełnia ją czerń, która wprowadza pewną równowagę. Wyposażenie jest oczywiście kompletne.
>Oto współczesna sztuka motoryzacyjna. Rolls-Royce Ghost Prism to gratka dla kolekcjonerów
Mansory nie przerabiało układu napędowego. To oznacza, że Spectre oferuje 577 koni mechanicznych i 895 niutonometrów. Mimo nadwagi, luksusowe przyspiesza do setki w 4,4 sekundy. Jego akumulator trakcyjny ma pojemność 120 kWh, co przekłada się na 428 kilometrów zasięgu (dane WLTP).
Tuner nie ujawnił cen zastosowanego pakietu, ale biorąc pod uwagę strukturę węglową oraz wartość samochodu, nie ma mowy o promocjach. Krótko mówiąc, to zabawa dla zamożnych klientów.