Absolutny bestseller i jeden z najbardziej popularnych crossoverów na polskim rynku doczekał się kuracji odmładzającej. Hiszpanie właśnie udostępnili oficjalną zapowiedź tego modelu.
CUPRA Formentor po liftingu zostanie zaprezentowana za kilka dni – a dokładniej 29 kwietnia. Debiut nastąpi więc w najbliższą niedzielę. Czego możemy się spodziewać? Z pewnością kilku nowych elementów – zarówno technicznych, jak i stylistycznych.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że producent pokaże w tym samym momencie jeszcze jeden, również ważny model. Chodzi oczywiście o Leona, czyli kompakt w konwencjonalnych wersjach nadwoziowych. I tu spodziewamy się ujawnienia zarówno hatchbacka, jak i Sportstourera.
CUPRA Formentor po liftingu – jaka będzie?
Zapowiedź nie zdradza za wielu szczegółów, ale kawałek tylnej części karoserii pozwala wywnioskować, że pojawią się nowe klosze lamp, a także podświetlone logo producenta. Po sieci krążą także zdjęcia auta w lekkim kamuflażu, które sugerują, że zmianom ulegnie także pas przedni pojazdu.
Front zyska nowe reflektory z ciemnym wypełnieniem i nowym wzorem LED. Pojawi się tu również zmodyfikowany grill o innej fakturze i nowy zderzak. Jak zwykle przy okazji kuracji odmładzającej, będzie można liczyć na odświeżoną paletę lakierów i nowe wzory felg aluminiowych.
Jeżeli chodzi o wnętrze, to spodziewamy się zaktualizowanego interfejsu multimediów. Przydałyby się też drobne poprawki ergonomiczne (na przykład podświetlenie przycisków od sterowania temperaturą i przeniesienie klawiszy od ogrzewania szyb na konsolę centralną).
W przypadku układów napędowych nie będzie rewolucji. I bardzo dobrze. Klienci wciąż chętnie wybierają konwencjonalne układy napędowe. Bazą pozostanie 150-konny silnik 1.5 TSI, który generuje 150 koni mechanicznych.
>CUPRA chce podbić Amerykę. Pierwszym celem Stany Zjednoczone
Przedstawiciele marki jeszcze nie zdradzili szczegółów, ale należy założyć, że jednostka 2.0 TSI też będzie dostępna – i to w kilku wydaniach (najpewniej od 190 do 390 koni mechanicznych).
Delikatnym modernizacjom ulegnie za to hybryda plug-in oparta na silniku 1.4 TSI. Obecnie oferuje ona akumulator trakcyjny o pojemności 12,8 kW oraz 201 koni mechanicznych. Podejrzewamy, że nowa wersja PHEV będzie mieć więcej mocy, a przy tym większy zasięg w trybie zero-emisyjnym. Pozostaje więc czekać na oficjalny debiut.