w

Renault Captur 2024 (lifting). Patrząc na przód można pomyśleć, że to nowy model

Renault Captur 2024
Renault Captur 2024 (lifting). Patrząc na przód można pomyśleć, że to nowy model

Kuracja odmładzająca popularnego SUV-a francuskiej marki była zapowiadana od kilku miesięcy. Dziś już znamy efekty pracy inżynierów i projektantów.

Oto Renault Captur 2024 w pełnej krasie. Mimo że to jedynie lifting, zmiany są bardzo duże – szczególnie z przodu, gdzie zagościła spora liczba nowych elementów. Tak naprawdę trudno znaleźć choćby jeden element pochodzący sprzed modernizacji.

Reflektory zyskały nowy kształt i straciły „rogi LED”. Sąsiaduje z nimi grill o dyskretnej, oryginalnej fakturze. W centralnym miejscu zagościło oczywiście nowe logo. Przeprojektowaniu uległ także zderzak, który ma liczne przetłoczenia, wstawki w szaro-czarnych odcieniach oraz diodowe światła do jazdy dziennej. Te ostatnie mają teraz kształt błyskawicy.

Profil nie ujawnia wielu zmian. Można dostrzec głównie inne błotniki (te przednie) oraz nowe wzory felg aluminiowych (od 17 do 19 cali). Natomiast tył zdobią teraz nowe klosze lamp, wspomniany już znaczek, czarny napis z nazwą modelu oraz inna dokładka zderzaka.

Renault Captur 2024
Renault Captur 2024

Te wszystkie modyfikacje upodobniły miejskiego SUV-a do większych braci – Scenica E-Tech i Rafale. Warto dodać, że nowość francuskiego producenta jest dostępna w czternastu kombinacjach kolorystycznych.

Wzorem innych modeli Renault, pojawiła się wersja Esprit Alpine, która zastąpiła RS Line. To oczywiście flagowy wariant, który stylistycznie nawiązuje do sportowej marki należącej do tego koncernu. Jej wyróżnikami są przeprojektowane zderzaki, oznaczenia, dedykowane felgi, wykończenie i fotele o głębokim wyprofilowaniu.

Renault Captur 2024 – wnętrze

Projekt kokpitu pozostał praktycznie taki sam, ale wkomponowano w niego nowe instrumenty pokładowe. Cyfrowe wskaźniki mają teraz 10,25 cala i nowe motywy. Są bardzo czytelne, a przy tym dobrze wyglądają.

Tuż obok zagościł ekran multimedialny o przekątnej 10,4 cala, który oparto na systemie OpenR. Oferuje przejrzysty interfejs uzupełniony funkcjami Google, które świetnie sprawdzają się już w innych nowych modelach tej marki.

Renault Captur 2024 wnętrze
Renault Captur 2024

Użytkownicy mają do dyspozycji indukcyjną ładowarkę, gniazda USB-C, wydajne oświetlenie, a także opcjonalny zestaw audio firmy Harman Kardon składający się z dziewięciu głośników. Jesteśmy ciekawy, czy gra lepiej, niż dotychczasowe „granie” od Bose.

Jak widać, pojawiły się także nowe opcje wykończenia, co dotyczy zarówno dekorów, jak i tapicerek. Przestrzeń w obu rzędach jest dokładnie taka sama, jak dotychczas. Co ważne, tylna kanapa ma funkcję przesuwania.

Dzięki temu ostatniemu rozwiązaniu, można dostosować miejsce do aktualnej sytuacji. To też „manipuluje” pojemnością bagażnika, która wynosi od 484 do nawet 616 litrów. Biorąc pod uwagę segment B, to naprawdę świetny rezultat.

Sprawdzona technologia

Jeżeli chodzi o układy napędowe, to trudno mówić o zaskoczeniu. Renault Captur 2024 będzie dostępny w kilku konfiguracjach silnikowych, ale nie ma wśród nich diesla. Ten został wycofany jeszcze przed liftingiem.

Bazą pozostanie silnik 1.0 TCe, który może mieć 90 koni mechanicznych. Można go nabyć w wersji z układem LPG, co zwiększy moc do 100 koni mechanicznych, a przy tym ograniczy wydatek na stacji paliw.

Renault Captur 2024
Renault Captur 2024

Trzecia konfiguracja została oparta na bardzo dobrej jednostce 1.3 TCe z czterema cylindrami i instalacją 48-woltową. Miękka hybryda oferuje 140 koni mechanicznych z sześciobiegowym manualem lub 160 koni mechanicznych w konfiguracji z siedmiobiegowym automatem.

W ofercie będzie także pełna hybryda HEV z wolnossącym silnikiem o pojemności 1,6 litra. Uzupełnia go jednostka elektryczna i system HSG. Kierowca ma do dyspozycji 143 konie mechaniczne.

>Renault 5 Cabrio? To może się udać

Podobnie jak w innych wersjach, cały potencjał trafia na przednią oś. Różnicę stanowi jednak skrzynia biegów. To konstrukcja Multi-mode, która składa się z przekładni czterobiegowej i bezstopniowego automatu. Akumulator trakcyjny o pojemności 1,2 kWh zapewnia jazdę w trybie elektrycznym na krótkich dystansach.

Nowe Renault Captur wciąż będzie produkowane w Hiszpanii. Na wybranych rynkach europejskich pojawi się w ofercie w ciągu kilku najbliższych tygodni. Niebawem poznamy więc oficjalne ceny obowiązujące w Polsce.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

BMW i3

BMW sprzedało w 2024 roku jedną sztukę modelu i3 w USA. To i tak sukces

Kolejne rozbite Lamborghini Huracan

Kolejne rozbite Lamborghini Huracan. 13-latek udał się na przejażdżkę, ale przeszarżował