Wojciech Krzemiński
Ten legendarny model doczekał się wielu edycji specjalnych. Oto jedna z tych, które cieszą się dużym zainteresowaniem kolekcjonerów.
Porsche 911 Speedster doczekało się 1948 egzemplarzy. Mimo że było wytwarzane w 2019 roku, bazuje na generacji 991. Jego ideą jest nawiązywanie do modelu 356 „No.1” Roadster z 1948 roku. Jak widać, liczba produkcyjna nie jest przypadkowa.
Cechą szczególną tej konfiguracji jest oczywiście tylna część karoserii z charakterystycznymi wybrzuszeniami, które zostały umieszczone na pokrywie składanego dachu. Zmian stylistycznych jest oczywiście. Część z nich pochodzi z GT3 (zderzaki, wysuwany spojler, lusterka Sport Design).
>Porsche Panamera 2024. Nowa twarz, unikatowe zawieszenie
Z kolei we wnętrzu znalazły się fotele kubełkowe z włókna węglowego uzupełnione czarną skórą. Oprócz tego są tu białe wskazówki i czarne tarcze zegarów z zielonymi oznaczeniami, co również nawiązuje do 356 Speedster.
Porsche 911 Speedster na sprzedaż
Prezentowany egzemplarz pochodzi oczywiście z 2019 roku i legitymuje się numerem 1652. Pierwotnie został sprzedany w Costa Mesa (Kalifornia, Stany Zjednoczone). Aktualny właściciel nabył go kilka miesięcy temu. Auto ma za sobą przebieg 2100 mil, czyli niecałe 3400 kilometrów.
Sercem Porsche 911 Speedster jest czterolitrowy, sześciocylindrowy bokser połączony z sześciobiegową skrzynią mechaniczną. To jednostka pochodząca z wersji GT3. Oddaje do dyspozycji kierowcy 510 koni mechanicznych i 470 niutonometrów.
Dzięki tym wartościom, auto rozwija setkę w 4 sekundy i rozpędza się do 310 km/h. Warto dodać, ze zostało wyposażone w system tylnych kół skrętnych. Ma też dynamiczne mcoowanie silnika oraz zawieszenie, które zostało obniżone o 25 milimetrów i dodatkowo utwardzone. Dopełnieniem całości są ceramiczno-kompozytowe hamulce.
Ile kosztowało 911 Speedster jako nowe? W Polsce około 1,35 miliona złotych. Od jego debiutu minęło kilka lat, ale nie od dziś wiadomo, że takie modele nie tracą znacząco na wartości, a w dłuższej perspektywie mogą nawet zyskiwać.
Licytacja tej czerwonej, praktycznie kolekcjonerskiej sztuki ma zakończyć się na początku grudnia. Odpowiada za nią Bring A Trailer. Specjaliści przewidują, że najwyższa zaoferowana kwota może przebić cenę nowego egzemplarza sprzed czterech lat.
