w

Rolls Royce Cullinan 2024 z płaczącymi oczami. Niby smutniejszy, a ładniejszy

Rolls Royce Cullinan 2024
Rolls Royce Cullinan 2024 z płaczącymi oczami. Niby smutniejszy, a ładniejszy

Gdy ten model debiutował, wzbudzał ogromne kontrowersje i konsternację. Niektórzy hucznie komunikowali, że będzie porażką. Szybko okazało się, że byli w błędzie – i to bardzo dużym.

Choć trudno w to uwierzyć, od tego momentu minęło aż sześć lat. Istnieją producenci, którzy tyle przeznaczają na całą generację. Tymczasem ta ekskluzywna marka proponuje po takim czasie proponuje wariant po liftingu. Oto Rolls Royce Cullinan 2024.

Pierwsze, co rzuca się w oczy to zmodyfikowany front. I tu od razu przechodzimy do sprawy wspomnianej w tytule. Reflektory otrzymały wąskie blendy LED, które ciągną się w dół. Wyglądają, jakby były wąskimi strugami łez, co może nie brzmi fajnie, ale wygląda naprawdę ciekawie. Pasuje do „kwadratowych” motywów. Do tego dochodzi przeprojektowany zderzak. Nowością jest także grill, a dokładniej jego podświetlenie, które nocą nada jeszcze większej szlachetności.

Rolls Royce Cullinan 2024
Rolls Royce Cullinan 2024

Tył wygląda jeszcze masywniej, niż dotychczas. To zasługa przeprojektowanego zderzaka z nowymi nakładkami. Natomiast lampy otrzymały lekko zmodernizowane klosze. Bystre oko dostrzeże także nieco inną listwę na klapie bagażnika.

Jak zwykle przy okazji kuracji odmładzającej pojawiły się kolejne opcje konfiguracji karoserii. Głęboka biel z felgami o nowym wzorze tworzy bardzo udany, wręcz lekko dynamiczny sznyt. I to może się podobać.

Rolls Royce Cullinan 2024 – „ekologia” nie dla bogatych

Nietrudno odnieść wrażenie, że luksusowe marki mają nieco swobodniejsze podejście do kwestii środowiskowych i nikt nie ma o to większych pretensji. I bardzo dobrze, bo aktualne przepisy budzą sporo wątpliwości i pod płaszczykiem idei robią wiele złego – ale to temat na inny materiał.

Tymczasem pod maską brytyjskiego SUV-a mieszka legendarne V12 z podwójnym doładowaniem. Efekty? 563 koni mechanicznych w standardzie. Z kolei wersja Black Badge jest podkręcona do 592 koni mechanicznych i 900 niutonometrów.

>Rolls Royce Spectre Mansory. W stylu luksusowego grobowca

Potencjał jednostki benzynowej trafia oczywiście na obie osie za pośrednictwem skrzyni automatycznej. Producent nie ujawnił masy własnej swojego odświeżonego modelu, ale różnice nie powinny być znaczące.

Wyposażenie też spełni oczekiwania wymagających klientów. Drewno jest drewnem, a aluminium to aluminium. Jeżeli chodzi o ekologiczne odnośniki, to należy wspomnieć o sztucznym jedwabiu z bambusa. Rolls Royce Cullinan posiada dokładnie taki sam zestaw wskaźników. Dekory mogą być jednak inne.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Volkswagen California 2024

Volkswagen California 2024 czeka na wyzwania. Jeden element go wyróżnia na tle innych kamperów

Bentley Batur Convertible Mulliner

Bentley Batur Convertible Mulliner. Nigdzie nie dostaniesz droższej suszarki do włosów