Wojciech Krzemiński
Koła są tym samym dla samochodu, czym buty dla człowieka. W dzisiejszej motoryzacji stanowią nierzadko kluczowy element stylistyki.
Widać to po bazowych wersjach nowoczesnych aut, które bez odpowiednich obręczy prezentują się jak mydelniczki. Producenci inwestują więc niemałe pieniądze, by projektować odpowiednie wzory. Te 26-calowe felgi nie są seryjne w żadnej marce, ale wyglądają niesamowicie.
Jak można było przypuszczać, nie mogły zostać zamontowane w zwykłym, miejskim modelu, ponieważ byłoby trzeba wycinać błotniki aż do szyb, co oczywiście nie jest możliwe z przyczyn technicznych. Trafiły więc do bardzo lubianego, świetnie wyglądającego SUV-a.
26-calowe felgi – blask, szpan i brak komfortu?
Za projekt tych pięknych felg odpowiada firma 1016 Industries, która postanowiła nawiązać współpracę z RDB LA. Auto? Range Rover, rzecz jasna. Monumentalny SUV brytyjskiej ma kanciaste kształty, które świetnie współgrają z tym wzorem obręczy.
Srebrna satyna, która pokrywa całą karoserię znalazła się również na felgach. Niemal całkowite wypełnienie sprawia, że wyglądają one niczym wielka misa zabrana z jakiegoś pałacu. Tylko centralna nakładka kontrastuje z całą resztą, ponieważ jest czarna.
26-calowe felgi prezentują się wprost imponująco. Trzeba mieć jednak na uwadze, że w kontekście samej jazdy to przerost formy nad treścią. Opony mają oczywiście niski profil i komfortowy Range Rover przestał oferować to, co oryginał. Poziom tłumienia nierówności jest z pewnością znacznie niższy. Niewykluczone również, że na kierownicy można odczuć wyraźne drgania.
>Brytyjski Brabus 600, czyli Range Rover po wizycie u znanego tunera
Range Rover 1016 Industries ma również kilka innych akcentów wyróżniających go na tle oryginału. Wśród nich znajdziemy większe listwy progowe, przeprojektowany zderzak, nowy dyfuzor i zmodyfikowane końcówki układu wydechowego. Dopełnieniem całości jest większy spojler.
Tuner daje swoim klientom wybór. Zastosowane części można pozostawić bez lakieru. To oznacza gołe włókno węglowe. Według nas przy tym pięknym srebrze byłaby to ujma na stylistyce. Znacznie lepiej pokryć je lakierem, który prezentuje się naprawdę fenomenalnie.
„Range Rover to pojazd, który trudno modyfikować ze dobrym gustem” – opisał założyciel 1016 Industries, Peter Northrop. I zgadzamy się z tym w pełni. Na szczęście tej ekipie to się udało.
