w

Nowe Suzuki Swift już z polskim cennikiem. Wolnossący silnik w standardzie

Nowe Suzuki Swift
Nowe Suzuki Swift już z polskim cennikiem. Wolnossący silnik w standardzie

Polski oddział Suzuki udostępnił na oficjalnej stronie cennik dotyczący najnowszej generacji kultowego modelu. Jest drożej, niż dotychczas, co raczej nikogo nie zaskoczy.

Nowe Suzuki Swift wjechało do polskiej oferty. Czy przyciągnie kolejnych klientów? Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Japończycy wybrali własny kierunek rozwoju, który jest konsekwentnym stawianiem na praktyczność i niezawodność. Ten model jest tego przykładem.

Nie ma tu mowy o rewolucji względem poprzednika. Producent postawił na ewolucję, która zmieniła design auta, ale utrzymała jego proporcje i cechy charakterystyczne. Dzięki temu każdy od razu zorientuje się, że to popularny mieszczuch z Japonii.

>Suzuki Jimny 5d już w Polsce. Cena zwala z nóg

Największymi nowościami stylistycznymi są lampy z ciemnym wypełnieniem oraz zaokrąglony, duży grill. W oczy rzucają się także szerokie słupki z tyłu, krótka maska oraz wyraźnie zaznaczone, obłe błotniki.

Dach pozostał niemal płaski i może występować w kontrastowym kolorze. Jeżeli już o tym mowa, to warto podkreślić, że auto oferuje nowe możliwości konfiguracji stylistycznych i wyposażeniowych, co pozwala na nieco większą indywidualizację własnego egzemplarza.

Swift w miękkiej hybrydzie

Co ciekawe, prezentowany model występuje tylko i wyłącznie z trzycylindrową, wolnossącą jednostką benzynową o pojemności 1,2 litra. Uzupełnia ją układ SHVS, z którym tworzy tak zwaną miękką hybrydę.

To oczywiście najmniej inwazyjna wersja elektryfikacji, gdzie silnik benzynowy stanowi fundament, a „prąd” ma funkcję jedynie wspierającą. Takie rozwiązanie nie daje ogromnych oszczędności, ale też nie zwiększa wyraźnie masy własnej i ogranicza koszty zakupu.

Nowe Suzuki Swift
Nowe Suzuki Swift

Użytkownik ma do dyspozycji 83 konie mechaniczne i 112 niutonometrów. W duecie z pięciobiegową skrzynią manualną, nowe Suzuki Swift przyspiesza do setki w 12,5 sekundy i rozpędza się do 165 km/h. Według producenta, zużywa średnio 4,4 litra. Jest też wariant z bezstopniową przekładnią CVT, który oferuje bardzo zbliżoną dynamikę.

Jesteśmy pewni, że auto pozostało zwinne, co zdradza jego masa własna. Bazowa konfiguracja tego modelu waży zaledwie 919 kilogramów. Jak na dzisiejsze standardy, to śmiesznie mało. Nic więc dziwnego, że spalanie jest niewielkie.

Nowe Suzuki Swift – cena 2024 w Polsce

Czas zajrzeć do cennika. Podstawowy wariant tego modelu startuje od 80 900 złotych. Jak można wywnioskować, układ napędowy jest dokładnie taki sam. Różnice stanowią jedynie skrzynia i elementy wyposażenia.

Za tę kwotę można nabyć bazową wersję Premium, która obejmuje m.in.: automatyczne światła, asystenta pasa ruchu, monitorowanie martwych pól w lusterkach, ostrzeganie o ruchu poprzecznym podczas cofania, wspomaganie awaryjnego hamowania, rozpoznawanie znaków drogowych, system monitorowania kierowcy, progresywne wspomaganie kierownicy, klimatyzację manualną, centralny zamek, kierownicę wielofunkcyjną, Bluetooth, tempomat adaptacyjny, kamerę cofania, elektryczne szyby (przód i tył), Apple CarPlay, Android Auto, 9-calowy ekran multimedialny z nawigacją i reflektory LED.

Suzuki Swift 2024 - wnętrze
Suzuki Swift 2024

Jak widać, nawet w podstawie nie ma najmniejszego powodu do narzekania. Klienci zainteresowani skrzynią automatyczną muszą postawić od razu na drugi poziom wyposażenia. To winduje wydatek do 93 900 złotych. Topowa wersja Elegance kosztuje natomiast 97 900 złotych.

Wydaje się, że nowe Suzuki Swift osiągnie sukces, choć najprędzej w wersjach podstawowych, które są bliżej możliwości budżetowych Polaków. To wciąż poprawne, lekkie i oszczędne auto, które zbudowało sobie odpowiednią renomę.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Lingxi L EV 2024

Honda stworzyła markę dla młodych Chińczyków. Ten model wygląda dziwnie

Land Rover Defender Apocalypse

Apokaliptyczny Land Rover Defender. Można z nim przetrwać nieco dłużej