Francuska marka planuje lifting swojego bestsellera. Do sieci wyciekły właśnie grafiki przedstawiające design odświeżonej wersji tego samochodu.
Nowe Renault Captur pojawi się na europejskim rynku w 2024 roku – podejrzewamy, że w jego drugiej połowie (latem lub jesienią). Kuracja odmładzająca wyraźnie zmieniła stylistykę modelu – przede wszystkim z przodu.
Nowy front obejmuje węższe reflektory z ciemnym wypełnieniem, zmienione światła LED do jazdy dziennej (umieszczone niezależnie), przemodelowany zderzak oraz grill o zupełnie nowej fakturze. Ten ostatni nie ma klasycznej kratownicy. Zamiast niej zastosowano „dziurkowaną” powierzchnię, która jest polakierowana.
Profil samochodu pozostał praktycznie taki sam. Różnice stanowi jedynie przedni błotnik, na którym umieszczono nowe detale. Auto wciąż wygląda zgrabnie, dzięki opadającej linii dachu, zwężającym się przeszkleniom bocznym oraz dobrym proporcjom.
Z kolei tylna część karoserii jest niemal identyczna. Nawet zderzak ma ten sam czarny plastik. Tylko lampy mają zmodyfikowane klosze (oczywiście diodowe). Jak zwykle przy okazji aktualizacji modelu, pojawią się nowe lakiery, wzory felg i konfiguracje kolorystyczne.
Nowe Renault Captur – dane techniczne
Miejski SUV francuskiego producenta powinien przejąć gamę z odświeżonego Clio, które już jeździ po polskich drogach. A zatem spodziewamy się silnika 1.0 TCe jako bazy. Generuje on 90-100 koni i 160 niutonometrów. Co ważne, współpracuje z nim seryjnie sześciobiegowa skrzynia manualna.
Liczymy również na obecność instalacji LPG, która montowana jest fabrycznie przez Renault. To sprawdzona konstrukcja, która pozwala wyraźnie zaoszczędzić podczas codziennej eksploatacji. Współpracuje z wyżej wymienionym silnikiem.
>To miejskie auto ma 145 KM i pali 4 litry. Bez wyrzeczeń
Uzupełnieniem oferty będzie na pewno hybryda E-Tech (HEV, czyli samoładująca). To konstrukcja znana z innych modeli tej marki. Jej fundamentem jest wolnossący silnik o pojemności 1,6 litra, którego uzupełniają jednostka elektryczna i system HSG.
Potencjał systemowy tego zestawu to 145 koni mechanicznych. Za przenoszenie mocy na przednią oś odpowiada duet skrzyń Multi Mode (czterobiegowy automat i konstrukcja bezstopniowa). Jak już mogliśmy sprawdzić w odświeżonym Clio, układ działa znacznie sprawniej, niż przed liftingiem (silnik elektryczny aktywuje się znacznie częściej i wpływa na dynamikę pojazdu, a skrzynia sprawniej dobiera przełożenia).
Nowe Renault Captur powinno zadebiutować w najbliższych tygodniach. Jego cennik zostanie ujawniony niebawem, ale jak zwykle w takich przypadkach należy spodziewać się co najmniej lekkich podwyżek.