Wojciech Krzemiński
Trudno uwierzyć, że aktualne wcielenie tego modelu jest oferowane od 2017 roku. To już siedem lat doświadczeń rynkowych, co oznacza, że wkrótce dojdzie do „zmiany warty”.
Nowe BMW X3 jest już przygotowane do debiutu. Dokładna data premiery nie została ujawniona, ale można założyć, że odbędzie się w ciągu najbliższych miesięcy, skoro sam producent już podgrzewa atmosferę wokół tego auta.
Teoretycznie, wprowadzanie nowego modelu nie było konieczne, ponieważ ten aktualnie oferowany wciąż cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Przebija nawet serię 3, co mówi samo za siebie. W samym 2023 roku udało się sprzedać aż 350 000 egzemplarzy.
A mówimy przecież o samochodzie klasy średniej premium z modnym nadwoziem. Krótko mówiąc, nie jest to tani produkt. Mimo tego, liczni klienci wybierają właśnie ten samochód zamiast równie dopracowanej konkurencji.
Nowe BMW X3 – jakie będzie?
Bawarski producent postanowił udostępnić zdjęcia zapowiadanej nowości, ale w kamuflażu. Okleina skutecznie zasłania kluczowe elementy karoserii, ale i tak może dojść do kilku istotnych wniosków związanych z karoserią tego modelu.
Po pierwsze, sylwetka pozostanie bardzo zbliżona, co oznacza, że producent nie chciał zmieniać tego, co działa i podoba się klientom. I słusznie. po drugie, mimo zastosowania zaawansowanych technologii, nie zdecydowano się na chowane klamki. I bardzo dobrze, bo nie jest to ani wygodne, ani bezpieczne.
Uwagę zwracają przednie reflektory, które kształtem przypominają te zastosowane w serii 5. Co ważne, nowe BMW X3 otrzyma dwuczęściowy grill w umiarkowanym rozmiarze, dlatego puryści nie powinni narzekać.
Przejdźmy do informacji technicznych, które częściowo zostały ujawnione. Na fotografiach znajduje się wariant plug-in oraz odmiany usportowione z floty „M”. Można więc założyć, że X3 pójdzie śladami oferty nowego X1, co wydaje się naturalną koleją rzeczy.
>Przedziwny prototyp BMW odkryty po latach. To drugi projekt ze słynnym V16
Niemal topowy wariant straci oznaczenie M40i na rzecz M50. To detal, ale jednak. Rezygnacja z litery „i” oznaczającej pierwotnie zastosowanie wtrysku paliwa to pierwszy taki zabieg od kilku dekad. Co ciekawe, w przypadku diesli nie zdecydowano się na rezygnację z litery „d” w nazwie.
Jak powszechnie wiadomo, powstanie także elektryczny odpowiednik X3. Różnice między tymi samochodami nie ograniczą się jednak do samego napędu. Należy spodziewać się innego auta, co podkreśli już sama stylistyka.
Dopracowane pod kątem jazdy
Właściwości jezdne tego samochodu mają dawać zarówno komfort, jak i satysfakcję podczas dynamicznego pokonywania zakrętów. Inżynierowie postanowili zastosować opcjonalne zawieszenie adaptacyjne z elektronicznie sterowanymi amortyzatorami.
Warty uwagi jest także zmniejszony współczynnik oporu powietrza, który ma wynosić imponujące 0,27. Biorąc pod uwagę te gabaryty i rodzaj nadwozia, jest to naprawdę bardzo dobry wynik, który zazwyczaj oferują nowoczesne auta elektryczne.
Nowe BMW X3 otrzyma szereg systemów wsparcia, które będą czuwać biernie oraz czynnie nad bezpieczeństwem kierowcy i pasażerów. Pozostaje mieć nadzieję, że nie będą działać inwazyjnie, by użytkownik wciąż czuł się jako ten najważniejszy element całej układanki.
