Szwedzka marka zaskoczyła swoich fanów. Postawiła na wprowadzenie rodzinnego modelu, który nie jest ani SUV-em, ani crossoverem.
To pierwszy minivan Volvo w historii. No cóż, lepiej późno niż wcale. Popyt na ten rodzaj nadwozia jest raczej niewielki, ale władze marki zdecydowały, że zaryzykują. Wbrew pozorom, nie jest to tak bardzo niebezpieczne ekonomicznie, jak może się wydawać.
To, że nigdy wcześniej nie było takiego auta w gamie nie oznacza, że trzeba budować go od podstaw. Przypomnijmy, że szwedzka firma znajduje się pod skrzydłami chińskiego koncernu, który dysponuje również innymi markami samochodowymi.
Minivan Volvo – debiut już wkrótce
Wśród nich jest Zeekr. Nazwa nie brzmi wdzięcznie, ale to szanowany twór na rynku azjatyckim. W jego gamie jest model 009, którego podzespoły wykorzysta właśnie minivan Volvo. Nie można więc mówić o przesadnie dużych kosztach.
Auta będą oczywiście zróżnicowane stylistycznie, ale ich płyty podłogowe i bazowe technologie pozostaną takie same. Niektóre elementy muszą być oczywiście przystosowane do europejskich norm, które są bardziej restrykcyjne, niż te chińskie.
Volvo EM90, bo taką nosi nazwę, będzie oferowało pudełkowatą sylwetkę, którą uzupełnią eleganckie elementy oświetlenia. Najnowsza zapowiedź wzór tylnych lamp. Są pionowe i zachodzą na klapę bagażnika. Przypominają nieco samolot od spodu.
Jakiego układu napędowego należy się spodziewać? Oczywiście, że elektrycznego. Szwedzi idą w stronę pełnej elektryfikacji, a kolejnym tego krokiem jest wycofanie silników Diesla wraz z początkiem 2024 roku. Dotyczy to również rynku polskiego, dlatego klienci muszą się spieszyć.
>Unikatowe Volvo na sprzedaż. To jedno z ostatnich „kwadratowych” coupe
Według nas to zdecydowanie przedwczesna decyzja, tym bardziej że normy Euro 7 zostaną złagodzone, a wiele wskazuje na to, że zakaz sprzedaży samochodów nowych z napędem spalinowym może zostać odroczony. Bruksela powoli dochodzi do wniosku, że te wszystkie decyzje wspierają głównie chiński przemysł, a ten europejski obciążają.
Tak czy inaczej, Volvo EM90 może otrzymać układ napędowy, którym dysponuje Zeekr 009. To oznaczałoby baterię litowo-jonową o pojemności 140 kWh, która może pozwalać na pokonywanie do 822 kilometrów na jednym ładowaniu. Co ciekawe, dwa silniki elektryczne w chińskim modelu potrafią generować 536 koni mechanicznych.