Powiedzenie „wymyślić koło na nowo” nabiera nowego znaczenia. Oto pojazd, który w pewnym sensie oszukuje wzrok.
Kwadratowe koła wydają się absurdem już w samym założeniu. Nazwa składa się z dwóch wyrazów, które do siebie nie pasują. Niemniej jednak ten rower pozwala podeprzeć własną wyobraźnię i udowodnić, że to możliwe.
Wygląda to wręcz abstrakcyjnie, ale działa zaskakująco dobrze. Działa jednak zupełnie inaczej, niż podpowiada nam rozsądek. Mimo tego, układ jest stosunkowo prosty i to zaskakujące, że nikt wcześniej na to nie wpadł.
Kwadratowe koła w rowerze – tego jeszcze nie było!
Zwykłe koło obraca się i wprawia w ruch pojazdu lub urządzenie, do którego jest przytwierdzone. Tymczasem kwadratowe koło jest nieruchome, ale dzięki systemowi gąsienicowemu umożliwia wprawienie w ruch tego, do czego jest zamontowane.
Dzięki rozwojowi inżynierii, można podziwiać takie dzieła. Nagranie z innowacyjnym jednośladem zostało udostępnione tydzień temu na kanale The Q znajdującym się na YouTube. W tym czasie zdołało wygenerować około 4 milionów wyświetleń.
Konstruktor tego nietypowego rozwiązania zaczął od zaprojektowania i wykonania odpowiedniej felgi, wokół której będzie obracać się „gąsienica” z pociętej opony. Aby mechanizm mógł zadziałać, wykorzystano także koła zębate i łańcuchy – jak w normalnym rowerze.
Jazda odbywa się w spokojnym tempie i generuje spory hałas, ale zakładając, że to chałupniczo zrealizowany projekt, nietrudno go docenić. Przenosząc ten pomysł na nieco bardziej zaawansowane podzespoły, na pewno można uzyskać jeszcze lepszy efekt.
>No to jazda: Motus EKE, czyli stylowo, modnie i wygodnie
Ktoś może stwierdzić, że to bez sensu, ale nie wszystko musi go mieć. Niekiedy liczy się design, styl i awangarda. I właśnie w takich sytuacjach kwadratowe koła mogą mieć sens.
Podejrzewamy, że wystarczyłby jeden znany, amerykański raper na takim rowerze, by liczni gadżeciarze rzucili się do sieci, by znaleźć sklep, który oferuje jednoślady z kwadratowymi kołami. Sami chętnie zobaczylibyśmy go we własnej flocie.