w

Hyundai Mufasa 2023. Koreańczycy chyba lubią Króla Lwa

Hyundai Mufasa 2023
Hyundai Mufasa 2023. Koreańczycy chyba lubią Króla Lwa

Południowokoreańska marka pokazała światu nowy model. Jego nazwa wydaje się urocza – bardziej niż sam samochód.

Oto Hyundai Mufasa 2023, którego debiut był zapowiadany od kilku tygodni. Od razu zaznaczmy, że jego debiut w Europie nie jest raczej przewidywany. Powstał z myślą o rynku indyjskim, gdzie wymogi i oczekiwania są trochę inne, niż na Starym Kontynencie.

Na zdjęciach prezentuje się naprawdę solidnie i wygląda na bardzo duży pojazd. Pozory jednak mylą. W gamie uplasuje się pod Tusconem, co oznacza, że ma skromniejsze gabaryty. I potwierdzają to oficjalne dane techniczne.

Hyundai Mufasa 2023 w liczbach

Nowy model ma 4475 milimetrów długości, 1850 milimetrów szerokości i 1686 milimetrów wysokości. To oznacza, że jest krótszy, ale nieco wyższy niż Tucson. Gdyby jakimś cudem trafił do europejskiej oferty, to musiałby wypełnić lukę pomiędzy kompaktowym SUV-em, a modelem Kona.

Bardzo dobrą wiadomością dla potencjalnych klientów jest silnik. Nie ma żadnego elektrycznego wsparcia, co oznacza tańszy zakup i prostszy serwis. To dwulitrowa jednostka oddająca do dyspozycji użytkownika 158 koni mechanicznych. Nie wiadomo, czy wariant zelektryfikowany trafi do gamy.

Hyundai Mufasa 2023
Design nawiązuje do innych modeli marki, ale nietrudno odróżnić Mufasę od innych SUV-ów

Jeżeli chodzi o stylistykę, to jest typowa dla Hyundaia, ale nietrudno będzie odróżnić ten model od pozostałych w gamie. Duży grill sąsiaduje z reflektorami o kształcie bumernagów. Tuż obok nich są LED-y do jazdy dziennej – również umieszczone pionowo.

>Hyundai Sonata 2024 pokazuje innym projektantom, jak wkomponowuje się listwy LED

Profil ujawnia natomiast plastikowe osłony zachodzące na błotniki, progi i drzwi. Tylne drzwi mają przetłoczenia widoczne także w Tusconie. Z kolei tylną część karoserii zdobi nietypowy pas świetlny, który wygląda nieco jak rozciągnięte berło. Skojarzenia z Dodge’em Chargerem wydają się tu uzasadnione. W amerykańskim aucie wygląda to jednak znacznie lepiej, po prostu.

Wnętrze nie zostało jeszcze ujawnione, ale karty zostaną odkryte już 18 kwietnia, bo właśnie wtedy nastąpi oficjalna premiera tego modelu. Wiemy już jednak, że auto będzie produkowane w chińskiej fabryce w Pekinie.

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Lancia Pu+Ra HPE Concept

Lancia Pu+Ra HPE Concept oficjalnie. Tak mógłby wyglądać nowy Stratos

Polski tuner zmodernizował wnętrze Ferrari

Polski tuner zmodernizował wnętrze Ferrari. Klient wydał 181 tysięcy złotych