Japońska marka ma w swojej gamie co najmniej kilka ważnych, wręcz kultowych modeli. Topowa terenówka jest jednym z nich.
To jeden z tych samochodów, który przypodobał się klientom z całego świata. Doceniają go Europejczycy (w tym Polacy), Arabowie, Amerykanie i oczywiście Azjaci, którzy sami wymyślili jego koncepcję. Teraz jednak może dojść do rewolucji. Elektryczna Toyota Land Cruiser jest coraz bliżej swojego debiutu.
Oto projekt, który ją zapowiada. Nie mówimy więc o odległych planach. Nosi dopisek „Se” i już wiadomo, że w wersji produkcyjnej nie doczeka się ani konwencjonalnego, ani hybrydowego układu napędowego. Puryści nie będą zachwyceni.
Elektryczna Toyota Land Cruiser nadjeżdża
Jeżeli chodzi o design, to jednak nie można mieć powodów do narzekań. Im więcej elementów przejdzie z konceptu do auta seryjnego, tym lepiej. Minimalistyczna stylistyka łączy w sobie klasykę z nowoczesnością – i robi to bardzo dobrze.
Wyraźny prześwit oraz krótkie zwisy karoserii sugerują, że elektryczna Toyota Land Cruiser pozostanie, przynajmniej w pewnym sensie, wierna protoplaście. Krótko mówiąc, powinna coś potrafić w terenie.
Japończycy udostępnili grafiki, ale nie okrasili ich żadnymi istotnymi informacjami na temat samochodu. Land Cruiser Se ma być mocny, a do tego przestronny. W jego wnętrzu znajdą się trzy rzędy siedzeń.
>Toyota Hilux GR Sport 2024. Chce być jak Raptor
Obecność napędu na obie osie wydaje się oczywista. To pozwala przypuszczać, że układ będzie oparty na co najmniej dwóch silnikach. Moc sięgająca 400 koni wydaje się absolutną podstawą w dużej i ciężkiej terenówce na prąd.
Większość informacji podawanych przez zagraniczne media to aktualnie plotki i przypuszczenia, dlatego zdecydowaliśmy, że zaczekamy na oficjalne wieści dotyczące danych technicznych.
Pamiętajmy jednak, że to wciąż koncept, dlatego Toyota może sobie manipulować informacjami, jak tylko chce. Wersja produkcyjna z pewnością będzie różniła się od tego projektu – zarówno stylistycznie, jak i technologicznie. Pytanie brzmi, jak bardzo? Czas pokaże. Mamy jednak nadzieję, że seryjny model też będzie miał charakter.