w

Bugatti zaskoczyło ekologów. Jednostka V16 gotowa do debiutu!

Silnik V16 Bugatti
Bugatti zaskoczyło ekologów. Jednostka V16 gotowa do debiutu!

Ta legendarna marka już dawno zapowiedziała, że zrezygnuje z ogromnej, szesnastocylindrowej konstrukcji. Wszyscy więc obawiali się najgorszego, czyli pełnej elektryfikacji.

Bugatti postanowiło jednak zaskoczyć cały świat. Gdy fani teoretycznie „zero-emisyjnych” napędów już uśmiechali się pod nosem, producent z francuskimi korzeniami ponownie zaskoczył. Ucieszą się z tego konserwatywni miłośnicy czterech kółek. Do sieci trafił właśnie oficjalny zwiastun, który pozwala usłyszeć, jak brzmi zupełnie nowa jednostka V16. Tak, inżynierowie utrzymali szesnaście cylindrów. Różnicę stanowi jednak ich układ oraz elektryczne wsparcie.

I tu należą się niskie ukłony dla koncernu Rimac, pod którego skrzydłami znajduje się Bugatti. Chorwaci doskonale zdają sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nich ciąży. Nie mogą więc wprowadzać rewolucji, bo może to doprowadzić do utraty prestiżu, a co za tym idzie – zainteresowania klientów.

Jednostka V16 od Bugatti

Downsizing? Nie pod tym adresem. Inżynierowie postanowili nieco inaczej podejść do elektryfikacji. Krótko mówiąc, wykorzystali układ hybrydowy po to, by przede wszystkim uzyskać wyższą moc i taką też wydajność.

W pewnym sensie efektem pobocznym może być nieco niższa emisja CO2 – w optymalnych warunkach, rzecz jasna. Trudno jednak mówić o pełnym oddaniu ekologii, skoro nieoficjalne wieści sugerują grubo ponad 2000 koni mechanicznych.

Jednostka V16 Bugatti
Silnik V16 Bugatti

Nie ma dziś żadnych informacji na temat konkretnych technologii. Wiemy jedynie, że jednostka V16 będzie dysponować elektrycznym wsparciem. Trudno jednak stwierdzić, który z układów trafi pod karoserię. Wydaje się, że miękka hybryda jest najmniej realna, bo nie oferuje za dużego wsparcia.

>Model zabytkowego Bugatti w cenie prawdziwego auta. I to nie jakiegoś taniego

Z kolei układ samoładujący ma zazwyczaj małą baterię, która nie pozwala jeździć w trybie zero-emisyjnym na dłuższych dystansach. Postawilibyśmy zatem na wersję plug-in, która umożliwia pokonanie około 30 kilometrów bez użycia silnika spalinowego.

Bugatti ujawniło, że szesnastocylindrowa jednostka będzie współpracowała z dwusprzęgłową przekładnią. Napęd na obie osie to w tym przypadku sprawa oczywista. Pozostałe szczegóły będą ujawniane z czasem, dlatego należy uzbroić się w cierpliwość. Jesteśmy jednak pewni, że warto poczekać.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Fiat Pandina 2024

Oto Fiat Pandina. Mówi to Panu coś?

Zeekr 001 2025

Zeekr 001 po aktualizacji. Jest tańszy i mocniejszy