Nie wystarczy być bogatym, by kupić takie auto, kiedy tylko jest na to ochota. Trzeba mieć również szczęście i znaleźć się w odpowiednim miejscu.
Wyjątkowe samochody zawsze mają ograniczoną podaż, a Bentley Bacalar jest tego znakomitym przykładem. To niezwykły projekt, który powstał na bazie Continentala, ale zyskał jeszcze bardziej ekskluzywny sznyt.
Uroda tego samochodu jest widowiskowa. Front z szerokim grillem, zderzakiem o ostrych krawędziach i okrągłymi reflektorami uzupełnionymi wąskimi blendami LED prezentuje się naprawdę ciekawie.
Tył także robi wrażenie, co jest zasługą wąskich lamp, które zostały wkomponowane w sam środek charakterystycznego przetłoczenia. Ten pięciometrowy kabriolet jest niezwykły w każdym calu. Jak można się domyślać, na rynku pierwotnym wzbudził duże zainteresowanie, ale większość potencjalnych klientów musiała obejść się smakiem.
Producent uznał, że stworzy zaledwie dwanaście sztuk tego niezwykłego modelu. To też oznacza, że od razu miały one wartość kolekcjonerską. I w tym miejscu warto dodać, że każda z nich kosztowała co najmniej 2 miliony dolarów.
Bentley Bacalar na sprzedaż
Aby zakupić takie auto bezpośrednio od producenta, trzeba mieć nie tylko gruby portfel, ale też uzyskać zgodę. Brzmi to nietypowo, ale w takich przypadkach chodzi o ochronę wizerunku marki i uniknięcie „robienia biznesu” na rynku wtórnym.
Każdy z dwunastu szczęśliwców mógłby przecież od razu wystawić swoją sztukę na sprzedaż z pokaźnym zyskiem. A nie o to przecież w tym chodzi. Minęło już jednak trochę czasu, dlatego właściciele pewnie już mogą swobodnie podejmować takie decyzje.
>Rolls Royce Cullinan Mansory 2024. Złoty i daleki od skromności
Warto podkreślić, że to ostatni z wyprodukowanych egzemplarzy. Jego pierwotny nabywca zdecydował się na zielony lakier uzupełniony czarnymi wstawkami i turbinowymi felgami aluminiowymi.
We wnętrzu dominują szare wykończenia. Co ciekawe, skórzane obicia uzupełniono szarymi tkaninami, które nadają odrobiny sportowego sznytu. Kokpit praktycznie w całości został przejęty z Continentala, co oznacza nowoczesne wskaźniki, ekran obrotowy, analogowy zegarek, panel fizycznych przycisków na tunelu środkowym i szlachetne materiały.
Bentley Bacalar kryje pod swoją długą maską doładowany silnik W12 o pojemności 6 litrów, który został podkręcony do 650 koni mechanicznych. Za przenoszenie mocy na obie osie odpowiada ośmiobiegowa przekładnia automatyczna.
Jak podaje Mecum Auctions, prezentowany kabriolet legitymuje się przebiegiem 191 kilometrów. Można więc założyć, że jest w perfekcyjnym stanie – zarówno technicznym, jak i wizualnym. Co ciekawe, ma podobno nałożone ograniczenie przebiegu do 4023 kilometrów rocznie.