Wojciech Krzemiński
Aktualna generacja flagowego sportowca niemieckiego producenta jest już na finiszu swojej misji. To jednak nie oznacza, że nie budzi zainteresowania klientów. Wręcz przeciwnie.
Nie ma wątpliwości, że to jeden z najlepszych modeli w historii tej marki. Budzi pożądanie do dziś, dlatego co jakiś czas powstają nowe edycje specjalne i pakiety od tunerów. Tym razem chcemy zaprezentować ofertę należącą do tej drugiej grupy. Oto Audi R8 VF Engineering.
Marka z Ingolstadt zapowiedziała, że 2023 rok jest ostatnim dla „er-ósemki”. Aż trudno uwierzyć, że od wprowadzenia pierwszej generacji minęło już 17 lat. Drugie wcielenie zadebiutowało na światowych rynkach w 2015 roku.
Audi R8 VF Engineering
Nowy pakiet od znanego tunera jest przystosowany do różnych wariantów tego modelu – praktycznie wszystkich opartych na jednostce V10. Wszystko po to, by każdy potencjalny posiadacz takiego auta miał możliwość skorzystania z oferty.
Kluczowym elementem jest tu sprężarka Eaton TVS2300 uzupełniona powietrzno-wodnym układem chłodzenia. Można ją zamontować bez dodatkowego osprzętu, dlatego użytkownik może w każdej chwili z niej zrezygnować i przywrócić oryginalny stan.
>Audi RS Q8 Mansory. Dla fanów brutalnego designu
Zastrzyk mocy jest jednak na tyle znaczący, że raczej niewielka liczba potencjalnych nabywców będzie zainteresowana powrotem do standardu. Kultowa jednostka V10 została podkręcona do 830 koni mechanicznych i 850 niutonometrów. Według autorów, pakiet zapewnia niezawodność i wydajność.
Tuner oferuje także drobne zmiany stylistyczne. Wśród nich dominuje zielony lakier za dodatkowe 3000 dolarów. Nie jest to cena zaporowa, a efekt – naprawdę dobry. Niestety, nie wiadomo ile kosztuje cały zestaw. Podejrzewamy jednak, że tani nie jest, choć można go zastosować w używanym R8.
