Każdy fan motoryzacji doskonale zna ten program. Jego koncepcja opiera się na kupowaniu „zmęczonego” auta w celu jego naprawy, a następnie sprzedaży z zyskiem.
Od samego początku prowadzącym był Mike Brewer, który świetnie spisywał się w tej roli. To on odpowiadał za zakup i sprzedaż. Natomiast naprawianiem samochodu zajmował się pierwotnie Edd China, który po wielu latach zrezygnował i został zastąpiony przez Anta Ansteada. Ten drugi pracował z Brewerem znacznie krócej (dwa sezony) i ustąpił miejsca Marcowi Priestley’owi, który rozpoczął swoją przygodę od 17. sezonu.
Wróćmy jednak do 60-letniego prezentera Wheeler Dealers, który jest w tej historii najbardziej istotny. To właśnie on postanowił sprzedać bardzo ciekawy samochód. To Porsche 912E, które w swoim czasie miało wypełnić lukę między 914 a 924.
Mike Brewer sprzedaje Porsche
Zacznijmy od tego, że te takie wydanie 911-tki należy do niezwykle rzadkich. Jego sercem jest bowiem zaledwie czterocylindrowy silnik, który był montowany w połowie lat 70. Tym sposobem producent chciał utrzymać zainteresowanie modelem po wycofaniu 914, a przed wprowadzeniem 924.
Ta niewielka konstrukcja typu bokser miała pojemność od 1,7 do 2 litrów. Co istotne, wyposażono ją we wtrysk paliwa marki Bosch, co wyjaśniał dopisek „E” w nazwie (od „einspritz”, czyli wtrysk). Moc wyjściowa tego benzyniaka to zaledwie 86 koni mechanicznych.
>Budżetowy papamobil Franciszka trafił na sprzedaż. Polacy dobrze znają ten model
Użytkownik mógł jednak liczyć na skromną masę własną i dobre wyważenie, co owocowało przyjemnością z jazdy godną Porsche. Nic więc dziwnego, że Mike Brewer polubił ten samochód i postanowił go nabyć.
Nie było to jednak takie oczywiste, ponieważ znalazł to Porsche podczas kręcenia odcinków w Karolinie Północnej. Początkowo nie zamierzał podejmować decyzji zakupu, ale cena 10 000 dolarów go przekonała.
Auto zostało rozebrane i okazało się, że jest w bardzo dobrej kondycji. Później przemalowano je na oryginalny, niebieski kolor i dorzucono czarne, 16-calowe felgi Fuchs. Niedawno przeprowadzono także przegląd silnika.
Brytyjczyk sprzedaje swoje Porsche poprzez Iconic Auctioneers i oczekuje 40-50 tysięcy funtów netto, co wydaje się pokaźną sumą. Można uznać, że to budżetowa konfiguracja, ale jej rzadkość podnosi cenę.