Trendy motoryzacyjne zmieniają się dynamicznie. Aktualnie panująca moda nie pozwala zarobić na klasycznych, sportowych kompaktach. Nic więc dziwnego, że producenci szukają innych rozwiązań.
Świetnym tego przykładem jest francuska marka, która proponuje nieco inne podejście. Wkrótce wypuści na rynek 300-konne Renault, które będzie miało komfortowy charakter. Powinno także spodobać się zwolennikom ochrony środowiska – przynajmniej teoretycznie.
Cóż to takiego? To model, który właśnie trafił na polski rynek, ale nie jest jeszcze dostępny we flagowej konfiguracji. Wydaje się, że łączy wszystkie najbardziej pożądane cechy na Starym Kontynencie. Może więc osiągnąć sukces.
300-konne Renault coraz bliżej
Tym oczekiwanym debiutantem jest najmocniejsza konfiguracja modelu Rafale, czyli nowego SUV-a Coupe, który ma aspirować do klasy średniej. Pod względem stylistycznym robi naprawdę świetne wrażenie. Francuzi dobrze rozwinęli swój język designu.
300-konne Renault Rafale z zewnątrz raczej nie będzie się wyróżniało niczym nadzwyczajnym. Należy spodziewać się dodatkowej klapki maskującej gniazdo ładowania. Jak łatwo wywnioskować, będzie to hybryda plug-in.
Producent jeszcze nie potwierdził żadnych konkretnych danych technicznych. Wydaje się jednak, że będzie to rozwinięcie układu HEV, który jest stosowany również w Australu i Espace. Jego fundament stanowi doładowany silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra. Uzupełnia go automat MMT, który kieruje 200 koni mechanicznych na oś przednią.
Wersja PHEV najpewniej będzie uzupełniona dodatkową jednostką elektryczną na tylnej osi, która pozwoli stworzyć napęd na wszystkie koła. Oprócz niej, inżynierowie zastosują większy akumulator trakcyjny. Spodziewamy się pojemności sięgającej około 14 kWh netto.
>Renault 5 E-Tech 2025 w trzech wariantach mocy. Znamy dane techniczne
Renault Rafale PHEV będzie oferowało nie tylko dobre osiągi, ale też niezły zasięg w trybie elektrycznym. Z nieoficjalnych informacji wynika, że pokona około 50 kilometrów bez użycia jednostki spalinowej.
Na szczegóły trzeba jednak jeszcze trochę zaczekać, podobnie zresztą jak na ceny. Te ostatnie na pewno będą pokaźne – w końcu mówimy o topowym wydaniu tego modelu. Warto w tym miejscu dodać, że 200-konne Rafale HEV startuje od 192 900 złotych. Za lepszą wersję wyposażeniową (esprit Alpine) trzeba zapłacić 210 900 złotych.
I jak rozumiem, ograniczenie prędkości na 180 km/h…
a miałem nadzieję że to r5