Ford Fiesta ST nosi tytuł najlepszego przednionapędowego hot hatcha w segmencie B. Bez wątpienia to jeden z tych samochodów, które potrafią dać mnóstwo frajdy.
Najnowsza generacja ma pod maską 3-cylindrową jednostkę o pojemności 1,5 litra. Poprzednik oferował natomiast 1,8-litrowy silnik z czterema cylindrami. W swojej topowej konfiguracji generował 200 KM (przy 6000 obr./min.) oraz 290 Nm (2500-4000 obr./min.). Sprzęgnięto z nim 6-biegową przekładnię manualną. Taki zestaw pozwalał na osiąganie setki w 6,7 sekundy i rozpędzanie się do 230 km/h.
Ford Fiesta ST 300 KM
Pewien śmiałek postanowił jednak zmodyfikować swój egzemplarz. Po serii zmian, moc 4-cylindrowej konstrukcji wzrosła do 300 KM. Żaden seryjny subkompakt popularnej marki nie oferuje seryjnie takiej mocy. Przeniesienie jej na jedną oś przy tak skromnej wadze to spore wyzwanie.
W rezultacie auto jest jeszcze szybsze. Potrafi przyspieszać od 100 do 200 km/h w czasie 10,8 sekundy. To naprawdę świetny rezultat. Pewien YouTuber rozpędził się tym autem do 249 km/h – na niemieckiej autostradzie bez ograniczeń. Zobaczcie to: