w

Żałosna próba driftowania na rondzie – z innej perspektywy (wideo)

Żałosna próba driftowania na rondzie
Żałosna próba driftowania na rondzie

Kilka dni temu pokazywaliśmy Wam nagranie z miejskiego monitoringu w Złotowie, które przedstawiało kierowcę Golfa próbującego jazdy poślizgami.

Pomijamy bezsens samej czynności w aucie przednionapędowym i miejscu, które zostało do tego wybrane – to sprawy oczywiste. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że żałosna próba driftowania była realizowana przez pijanego kierowcę.

Na tym nie koniec rewelacji. Użytkownik niemieckiego auta popisywał się przed kolegami, którzy stali na chodniku i wszyscy nagrywali. Jeden z nich stwierdził nawet, że mężczyzna „daje radę”. Wydaje się, że to pokazuje z jakim dnem społecznym mamy tutaj do czynienia – zarówno pod względem moralnym, jak i intelektualnym.

Skala głupoty wystrzeliła, gdy kierowca wypadł z drogi, ściął znak i skończył jazdę w zaroślach. Sprawca został wysłany na badanie krwi, ponieważ policjanci podejrzewali wpływ środków psychoaktywnych, które miał przy sobie.

Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia. Kara wydaje się adekwatna, bo żałosna próba driftowania nie skończyła się uszczerbkami na zdrowiu przypadkowych osób. Niemniej jednak stać się mogło – choćby tym gapiom ze słabo rozwiniętą wyobraźnią. Przykro patrzeć na takie zdarzenia. Niejednokrotnie prowadzą one do fatalnych konsekwencji.

Pamiętajmy, by zawsze reagować, gdy nasz znajomy lub znajoma chce wejść za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu lub innych substancji, po których nie powinno się prowadzić samochodu. Możemy uratować komuś życie i zdrowie.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maserati GranTurismo 2023

Maserati GranTurismo 2023 ujrzało światło dzienne. Silniki spalinowe przetrwały!

Honda CB750 Hornet 2023

Honda CB750 Hornet 2023 oficjalnie. Powrót legendy