w

Zabytkowy Volkswagen Golf R32. Jedyny taki na świecie?

Zabytkowy Volkswagen Golf R32
Zabytkowy Volkswagen Golf R32. Jedyny taki na świecie?

Pierwsza generacja kultowego modelu niemieckiej marki nie jest produkowana już od kilku dekad. Dziś zadbane egzemplarze coraz bardziej interesują kolekcjonerów.

Najlepsze z nich mogą osiągać wysokie ceny. Czy warunkiem koniecznym jest oryginalność? Zazwyczaj tak, choć ten projekt udowadnia, że cenna może być także zmodyfikowana sztuka. Zabytkowy Volkswagen Golf R32 to swego rodzaju unikat.

Fani producenta z Wolfsburga doskonale wiedzą, że w przypadku pierwszego wcielenia taka wersja nigdy nie opuściła fabryki. Pewien śmiałek zdecydował się jednak na gruntowne zmiany pod maską swojego auta. Efekt jest co najmniej bardzo dobry.

Zabytkowy Volkswagen Golf R32

Prezentowany model był wytwarzany do 1993 roku. Jego topowa konfiguracja, czyli GTI korzystała z silników o pojemnościach 1,6 oraz 1,8 litra, które mogły generować od 110 do 112 koni mechanicznych. Niby niewiele, ale skromna masa własna i tak pozwalała na sprawne przyspieszanie.

Prezentowany, już zabytkowy Volkswagen Golf R32 to zupełnie inna liga. Zacznijmy jednak od tego, że jego karoseria absolutnie nie zdradza, jaki potencjał drzemie pod maską. Owszem, auto jest obniżone, ma chromowane felgi i piękny lakier, ale trudno byłoby odgadnąć, że dysponuje osiągami współczesnych, usportowionych kompaktów.

Zabytkowy Volkswagen Golf R32
Zabytkowy Volkswagen Golf R32

Należy w tym miejscu podkreślić, że ten żółty Golf pochodzi z 1979 roku, co oznacza 44 lata na drogach. Co ciekawe, można go spotkać w Republice Południowej Afryki, gdzie nie wszystkie drogi są asfaltowe.

Pomysł stworzenia tego projektu narodził się w chwili nabycia przez aktualnego właściciela – w 2014 roku. Przeróbki były stopniowo wprowadzane przez kilka lat. Efekt ostateczny jest naprawdę świetny.

>Duży SUV Volkswagena za niewielkie pieniądze. Po prostu hit!

Jak sam tytuł wskazuje, jednostka napędowa pochodzi z wersji R32, która była oferowana wraz z piątą generacją tego modelu. Benzynowy silnik o pojemności 3,2 litra oferował fabrycznie 241 koni mechanicznych i 320 niutonometrów.

Osiągi tego starego Volkswagena są więc rewelacyjne. Wydaje się jednak, że lepiej o niego dbać, niż brać go na tor. To piękny samochód, który scala różne światy – i robi to naprawdę dobrze.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodał panel przycisków do ekranu Tesli

Dodał panel przycisków do ekranu Tesli. Niektórzy fani oburzeni

Mercedes-Benz GLC 300 de 4MATIC

Ten hybrydowy SUV premium nic nie pali na 100 km. Złoty diesel!