w

Wzrost sprzedaży Volkswagena. Jest powód do zadowolenia

Volkswagen Taigo
Wzrost sprzedaży Volkswagena. Jest powód do zadowolenia

Marka z Wolfsburga ciągle mierzy się z dużymi wyzwaniami i konsekwencjami kontrowersyjnych działań. Mimo tego, wciąż budzi zaufanie i sympatię klientów.

Potwierdza to wzrost sprzedaży Volkswagena, który nie jest jedynie delikatny. Tak duża liczba świadczy o przekonaniu nabywców. Niemcy mogą więc śmielej patrzeć w przyszłość, choć to nie oznacza, że będzie łatwo.

W tym wszystkim trzeba jednak zrozumieć okoliczności, w jakich znalazł się przemysł motoryzacyjny. Najpierw ten nieszczęsny wirus, a później – wojna sprowokowana przez 71-letniego dyktatora ze Wschodu.

To wszystko skłaniało producentów do opuszczania ważnego rynku, a także znajdujących się tam fabryk. Skutkiem był zaburzony i mocno ograniczony łańcuch dostaw w 2022 roku. Ograniczenia podaży zostały jednak opanowane.

Wzrost sprzedaży Volkswagena

Spora liczba zamówień została więc przeniesiona na 2023 rok, co oczywiście było dobrym prognostykiem. I rzeczywiście, wzrost sprzedaży Volkswagena sięgnął 12 procent – a to już bardzo dobry wynik w tych czasach.

Niemiecki koncern zdołał dostarczyć 9,24 miliona samochodów. Ograniczenia wynikające z wyżej wymienionych powodów w 2022 roku nie były jednak jedyną przyczyną takiego rezultatu. Popyt też był naturalnie większy.

Wzrost sprzedaży Volkswagena
Volkswagen Golf

Kluczowym rynkiem zbytu pozostała Europa Zachodnia z wynikiem 3,27 miliona pojazdów. Tuż za nią znalazły się Chiny z wynikiem 3,24 miliona samochodów. Podium zamknęła Ameryka Północna, gdzie sprzedano 0,99 miliona sztuk Volkswagenów.

Z tych liczb można wywnioskować, że mimo globalnych problemów z inflacją, klienci chętnie sięgają po nowe modele tego producenta. Poza tym, duże prawdopodobieństwo, że w 2024 roku Chiny zdetronizują Europę Zachodnią w liczbie sprzedanych Volkswagenów.

>Nowe auto mądrzejsze od kierowcy? ChatGPT już wkrótce w Volkswagenach

Nikogo na pewno nie zaskoczy, że ponad połowa wybieranych pojazdów niemieckiej marki to SUV-y. W Stanach Zjednoczonych był to ponad 81 procent. Jeżeli chodzi o Europę, to największym zainteresowaniem cieszył T-Cross, czyli miejski SUV reprezentujący segment B.

Czy 2025 rok okaże się również szczęśliwy dla Volkswagena? Łańcuch dostaw został ustabilizowany, dlatego nie będzie można liczyć na „zaległości”, ale przy utrzymaniu takiego popytu nie powinno być źle. Czas wszystko zweryfikuje.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Toyota HiAce 2024

Japoński dostawczak produkowany od 20 lat. Przekonuje prostotą i niezawodnością

Hyundai Santa Fe 2024

Nowy SUV Retro wjechał do Polski. Jego stylistyka zaskakuje