Toyota powoli przypomina sobie o swoich sportowych konotacjach. W jej gamie znajdziemy dziś dwa modele, które tego dowodzą.
Pierwszy z nich to GR Supra, czyli rasowe coupe będące konstrukcyjnym bliźniakiem BMW Z4. Współpraca z niemiecką marką wyszła Japończykom na zdrowie. Samochód otrzymuje wiele pozytywnych recenzji i budzi całkiem spore zainteresowanie.
Drugi gracz to GR Yaris. Auto jeszcze bardziej emocjonujące, bo unikatowe. Tak naprawdę niewiele ma wspólnego z seryjnym Yarisem. To model limitowany, który kosztuje horrendalne pieniądze, a i tak ustawia się po niego kolejka chętnych.
GR Supra kontra GR Yaris
Porównanie obu tych aut teoretycznie nie ma sensu. Patrząc na to jednak trochę szerzej, sprawdzenie ich osiągów w bezpośrednim starciu może być ciekawe. W końcu to dwie różne koncepcje, których celem jest to samo: przekazanie kierowcy, jak największej frajdy z jazdy. Zacznijmy od tego, że GR Supra kosztuje w Polsce co najmniej 209 900 złotych. Z kolei GR Yaris to wydatek 143 900 złotych.
Zacznijmy od GR Supry. Pod maską mieszka 3-litrowy, bawarski silnik generujący 340 koni mechanicznych i 500 niutonometrów. Za przeniesienie tego potencjału na tylne koła odpowiada ośmiobiegowa przekładnia automatyczna. To wszystko przy masie 1495 kilogramów.
Z kolei GR Yaris waży 1280 kilogramów, czyli znacznie mniej. Jego benzynowy silnik o pojemności 1,6 litra oferuje 260 koni mechanicznych i 320 niutonometrów. Ten egzemplarz został jednak podkręcony przez brytyjskiego tunera i oferuje 300 KM oraz 385 niutonometrów. Moc kierowana jest na obie osie za pomocą 6-biegowej przekładni manualnej.
Wskazanie zwycięzcy tego pojedynku nie jest więc takie oczywiste. Pozostaje obejrzeć nagranie i przekonać się, który samochód jest szybszy na prostym odcinku.