Każdy kierowca może stwierdzić, że praca motorniczego jest łatwiejsza od jazdy samochodem, bo nie trzeba używać kierownicy. W końcu tramwaj korzysta z szyn… I rzeczywiście tak jest, ale to nie oznacza, że osoba prowadząca taki pojazd nie jest obarczona pewnym ryzykiem.
Zdarza się bowiem, że dochodzi do wykolejeń. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że bezwiednie pędzący skład, którego masa to kilkadziesiąt ton, może wyrządzić naprawdę wiele zniszczeń, a co za tym idzie – odebrać zdrowie osobom przebywającym w jego wnętrzu lub otoczeniu. Tym razem jednak nikt nie ucierpiał, ale można zobaczyć jak z niepozornej sytuacji rodzi się duże niebezpieczeństwo. Mimo niewielkiej prędkości, stojący obok pojazd zostaje bez najmniejszych oporów zepchnięty z drogi.
https://www.youtube.com/watch?v=YkEm8fq0b8A
Świetny blog. Jestem pod wrażeniem. Na pewno będę częściej tutaj zaglądać.