w

Wózek golfowy od Mansory, czyli tuning dla ekscentryków

Wózek golfowy od Mansory
Wózek golfowy od Mansory, czyli tuning dla ekscentryków

Tuning to szerokie pojęcie, które wywodzi się z motoryzacji. Może być jednak stosowany na różnych płaszczyznach – także tych mniej znaczących dla ogółu.

Świetnym tego przykładem jest wózek golfowy od Mansory. Nie jest tajemnicą, że takie pojazdy są zazwyczaj nudnymi pojazdami pozbawionymi odpowiedniego poziomu estetyki. Znany tuner postanowił to zmienić.

I trzeba przyznać, że podszedł bardzo poważnie do tego tematu. Fundamentem, na którym powstał ten sprzęt jest Garia Supersport, czyli taki produkt premium wśród wózków. Pierwotnie został zaprojektowany w 2016 roku przez dział Mercedes-Benz Style i zawiera odniesienia do aktualnych modeli niemieckiego producenta. Są tu także detale zainspirowane Smartem.

Wózek golfowy od Mansory

Mansory postanowiło przenieść całość na kolejny poziom. Całe nadwozie zostało wykonane z włókna węglowego. Poważnie. Dzięki swojej strukturze, przypomina karoserie topowych samochodów sportowych renomowanych marek.

Nie zabrakło także charakterystycznego grilla oraz dyfuzora, który raczej ma funkcję tylko wizualną. Jakby tego było mało, zastosowane zostały aluminiowe felgi o znaczącej średnicy. Obuto je niskoprofilowymi oponami.

Wózek golfowy od Mansory
Trzeba przyznać, że wygląda bardzo ciekawie na tle innych wózków golfowych, które zazwyczaj nie mają żadnego charakteru

Odważna stylistyka nie idzie w parze z osiągami, co akurat było do przewidzenia. Trwa na polu golfowym musi być utrzymana w należytym stanie… Wózek golfowy od Mansory skrywa silnik elektryczny generujący 11 koni mechanicznych. Jego maksymalna prędkość jest ograniczona w zależności od lokalizacji. W Europie może jeździć 70 km/h, a w Stanach Zjednoczonych – nie więcej, niż 40 km/h.

>Bentley na polu golfowym. Luksusowa marka partnerem prestiżowego turnieju

Jak na wózek golfowy, zasięg robi wrażenie. Dzięki baterii o pojemności 10,24 kWh, ten uroczy pojazd jest w stanie pokonać do 81 kilometrów na jednym ładowaniu. Żadne pole golfowe nie jest więc dla niego wyzwaniem.

Mansory nie ujawniło cen pakietu, ale duże prawdopodobieństwo, że to najdroższy wózek golfowy na świecie. Już sam w sobie był drogi, a z tymi modyfikacjami mógł zdrożeć nawet dwukrotnie.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skończą się wyścigi słoni

Skończą się wyścigi słoni. Sejm przyjął projekt ustawy

Pojedynek amerykańskich coupe

Pojedynek amerykańskich coupe. Tu nie ma słabych maszyn