w

Skończą się wyścigi słoni. Sejm przyjął projekt ustawy

Skończą się wyścigi słoni
Skończą się wyścigi słoni. Sejm przyjął projekt ustawy

Wyprzedzanie TIR-a TIR-em to jedna z niewyjaśnionych zagadek ludzkości. Nierzadko odbywa się w ślimaczym tempie, co eliminuje jakąkolwiek korzyść dla wyprzedzającego.

Warto przy tym dodać, że inni muszą czekać, aż wyścigi słoni zostaną zakończone. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wielotonowe zestawy mają ograniczniki i jadą maksymalnie 80-90 km/h, a ich kierowcy podejmują takie manewry na drogach ekspresowych i autostradach, gdzie można jeździć z prędkościami 120-140 km/h.

Irytacja to jedno, niebezpieczeństwo to drugie. Niejednokrotnie byliśmy uczestnikami zdarzenia, które mogło skończyć się wypadkiem, bo kierowca TIR-a wyjechał nam przed maskę – na przykład na zakręcie, nie widząc niczego w lusterkach. I zrobił to tylko po to, by znaleźć się przed innym TIR-em, który jechał o 1 km/h wolniej.

Wyścigi słoni zostaną ukrócone

Nietrudno dostrzec ignorancję kierowców zawodowych. Niekiedy może być ona tragiczna w skutkach. Sejm przyjął więc projekt ustawy, który ma ograniczać wyścigi słoni – przynajmniej częściowo. Na czym polega zmiana?

Na odcinkach dróg ekspresowych lub autostrad o trzech pasach ruchu, kierujący pojazdem ciężarowym będzie zobowiązany do jazdy jednym z dwóch pasów ruchu znajdujących się najbliżej prawej krawędzi jezdni.

Skończą się wyścigi słoni
Wyścigi słoni mają zostać ukrócone na odcinkach trzypasmowych

W przypadku odcinka, na którym występują wyłączenia i włączenia ruchu (np. węzły drogowe), kierowca pojazdu ciężarowego będzie musiał poruszać się jednym z dwóch pasów ruchu (wiodących w jego kierunku) usytuowanych najbliżej prawej krawędzi jezdni.

>Gdy ciężarówka wyprzedza wyprzedzającą ciężarówkę… (Video)

To oczywiście nie załatwia w pełni sprawy, bo dróg trzypasmowych jest w Polsce jest jak na lekarstwo, ale zmniejsza patologię drogową choćby na sporym fragmencie autostrady A1, gdzie praktycznie codziennie można spotkać wielotonowe zestawy na trzech pasach (i sznur osobówek za nimi).

Projekt ustawy z pewnością wymaga doprecyzowania pewnych kwestii. Pozostaje jeszcze temat egzekwowania. Policja powinna przyjrzeć się takim manewrom. Nie jest trudno o spotkanie się z takimi wykroczeniami, ale wciąż znacznie łatwiej złapać kierowców przekraczających prędkość. Mimo wszystko, mamy nadzieję, że wkrótce uda się wyrobić odpowiedni nawyk wśród zawodowców. Drogi są wspólne i warto się szanować.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Odświeżony Mercedes Klasy V

Odświeżony Mercedes Klasy V. Debiut jeszcze tego lata

Kierowca białego Stingera

Kierowca białego Stingera spowodował kolizję i uciekł. „Kto tak postępuje?” (wideo)