Niemiecki kompakt doczekał się kolejnego pakietu. Tym razem przygotował go rodzimy tuner..
Volkswagen Golf R Oettinger prezentuje się charakterystycznie dla… Subaru Imprezy WRX STI. Wszystko za sprawą konfiguracji kolorystycznej. Niebieski lakier w połączeniu ze złotymi, wieloramiennymi felgami budzi tylko jedno skojarzenie.
Pozostałe elementy nie są oczywiście spójne. Firma zajmująca się modyfikacjami nie zamierzała jednak przesadzać, by zachować powściągliwą stylistykę tego udanego modelu. Body kit wydaje się bardzo udany.
Volkswagen Golf R Oettinger
Wspomniane kute obręcze nie tylko świetnie wyglądają, ale też są lekkie. Pozwoliły na obniżenie masy własnej o 8 kilogramów. Za nimi kryją się natomiast zaciski hamulcowe Oettinger – a przynajmniej taki napis na nich widnieje.
Oprócz tego są tu przeprojektowane zderzaki, nowe nakładki progowe oraz dystanse. I większe zmiany nie były potrzebne. Wszystkie elementy są kompatybilne z każdym nowym Golfem R wyposażonym w pakiet Performance. Sportowy kompakt z Wolfsburga nie powinien wyglądać jak choinka, bo nie taki jest jego charakter.
Volkswagen Golf R Oettinger nie został w żaden sposób wzmocniony. To oznacza, że dwulitrowa, doładowana jednostka TSI oddaje do dyspozycji szczęśliwego użytkownika 329 koni mechanicznych oraz 400 niutonometrów. W przenoszeniu tego potencjału na obie osie pomaga siedmiobiegowa przekładnia automatyczna.
Ile kosztuje pakiet Oettinger dla Golfa R? Z kołami 3775 euro, co przy aktualnym kursie stanowi wydatek dokładnie 17 855 złotych. Bez felg można oszczędzić 1090 euro (5155 złotych). Pierwsze zestawy zostaną dostarczone do klientów na początku przyszłego roku.