w

To najtańsze nowe auto na rynku 2023. Ma klimatyzację i ekran dotykowy

Kia Picanto M 2023
To najtańsze nowe auto na rynku 2023. Ma klimatyzację i ekran dotykowy

Sytuacja na rynku motoryzacyjnym zaczyna się stabilizować, choć to nie oznacza, że jest dobrze. Galopująca inflacja wyraźnie podnosi ceny, choć warto zaznaczyć, że popyt i tak wzrasta.

Niestety, będzie tylko drożej. Jeszcze kilka lat temu za około 60 tysięcy złotych można było kupić model kompaktowy. Dziś w tej cenie trudno znaleźć model miejski z podstawowym wyposażeniem. Wystarczy spojrzeć na najtańsze nowe auto na rynku, by zrozumieć w jakiej jesteśmy sytuacji jako potencjalni klienci.

I nie chodzi oczywiście o to, że jakiś pojazd jest zły. Problemem jest stosunek ceny do tego, co oferuje. Wszystko zaczyna się od skromnych gabarytów, które jednoznacznie wskazują, jakie jest przeznaczenie danego samochodu. Ale po kolei…

Najtańsze nowe auto na rynku nie jest tanie

Który samochód zasługuje na ten tytuł? Przez kilka miesięcy było to Mitsubishi Space Star, które można było dostać za około 59 tysięcy złotych. Mówimy oczywiście o roczniku 2023. Kilka tygodni temu wyprzedano jednak bazowe konfiguracje tego modelu, dlatego nie ma już możliwości go nabyć w tej cenie.

Teraz najtańsze nowe auto w Polsce to Kia Picanto. Ile kosztuje? Dokładnie 60 500 złotych. W tej cenie otrzymujemy absolutnie bazowy egzemplarz bez jakichkolwiek opcji dodatkowych. Poznajmy go bliżej.

Najtańszy samochód 2023
Kia Picanto 2023

Pod maską znajduje się silnik 1.0 DPI. To wolnossąca jednostka, która generuje 67 koni mechanicznych i 96 niutonometrów. Przenoszeniem mocy na przednią oś zajmuje się pięciobiegowa skrzynia manualna.

Osiągi? Trudno mówić o rewelacjach. Sprint do setki zajmuje 14,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 158 km/h. Na szczęście można liczyć na umiarkowane zużycie paliwa. Według producenta Kia Picanto 1.0 DPI zużywa średnio 5,2 litra w cyklu mieszanym.

Najtańsze nowe auto 2023
Kia Picanto 2023

Bardzo ważne jest oczywiście wyposażenie. Mimo że to wersja bazowa „M”, nie ma mowy o dużych brakach. Zacznijmy od tego, że samochód posiada pięciodrzwiowe nadwozie. Jego kanapę można podzielić w stosunku 60:40.

Bezpieczeństwo? A i owszem. W standardzie klient otrzymuje sześć poduszek powietrznych i pakiet systemów wsparcia z ESC. Znajdziemy tu także kamerę cofania oraz czujnik zmierzchu.

>Kia Sorento 2024 (lifting). Zmiany, jak w Picanto

Jeżeli chodzi o komfort, to też nie ma powodów do narzekania. Użytkownicy mają do dyspozycji elektryczne szyby (przód i tył), elektryczne i podgrzewane lusterka, centralny zamek, regulację wysokości fotela kierowcy, regulowaną kolumnę kierownicy i klimatyzację manualną.

Niektórych może zaskoczyć, że bazowa odmiana posiada także ośmiocalowy ekran dotykowy z sześcioma głośnikami oraz systemem Bluetooth. Co więcej, dysponuje funkcjami Android Auto i Apple CarPlay.

Jak widać, wyposażenie jest naprawdę godne. To jednak wciąż auto z segmentu A z bazowym silnikiem, a kosztuje ponad 60 tysięcy złotych. Za niedługo trafi na rynek wersja po liftingu, która już została zaprezentowana. To oznacza, że w przyszłym roku na pewno nie będzie taniej.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

10 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. To ja już wolę 25 letnie audi a4 1.9tdi w quattro. Czemu? Większe, wygodniejsze, bezpieczniejsze, bardziej ekonomiczne, trwalsze i tanie w eksploatacji. Do tego po zakupie zostanie jakieś 50 tysięcy na ewentualne dopieszczenie 😉 ewentualnie na wycieczkę dokoła świata generującą zdecydowanie lepsze wrażenia niż poruszanie się kosiarką za 60 koła…

    • tym kaldi cfoku to se możesz pi swojej wsi jeździć do GSu i spowrotem …
      20 lat temu to może jeszcze było można nazwać to coś samochodem bo teraz to trumna na kołach.wes się janusz przejedź nowa Dacia beż porównania z kiblem tdi…20lat to przeoasc w prowadzeniu wyposażeniu i bezpieczeństwie ale co taki cwok może rozumieć kaldi i passat królowie wsi TDI…

  2. Nie ma to jak nowe auto ! nic się nie psuje .po nikim nie siedzisz wyposażenie nowoczesne a nie jakieś stare radio ale Polacy dalej wolą jeździć starym Audi albo Volkswagenem który trzeba co trochę remontować.
    świetne autko szczególnie do miasta

  3. czasu nie oszukasz..
    co nowe to nowe
    stare lepsze, wygodniejsze, węże sparciałe, zaśniedziałe styki.
    choćby bylo mało ujechane czas zrobi swoje.

    pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Alfa Romeo Giulia Q Carbon Edition 2024

Alfa Romeo Giulia Q Carbon Edition 2024. Mała aktualizacja

Opel Astra 1.5 Diesel

Nowoczesny kompakt, który pali 5 litrów. Diesel pasuje idealnie!