Łamanie przepisów ruchu drogowego nie jest dobrym pomysłem – bez względu na okoliczności. Niektórym jednak zdarza się podejmować przesadne ryzyko.
Bardzo często powodem takich decyzji jest pośpiech. Trzeba jednak minimalizować występowanie niebezpieczeństwa. Niestety, ten kierowca Toyoty zdecydowanie przeszarżował.
Na nagraniu z auta świadka widać, jak chwilę przed kluczowym zdarzeniem przekracza podwójną linię ciągłą i wyprzedza wolniej jadące pojazdy.
Nie przejmował się samochodami nadjeżdżającymi z przeciwka, co było zgubne. W pewnym momencie zabrakło mu miejsca, co skończyło się czołowym zderzeniem z ciężarówką. RAV4 wbiła się w większy pojazd.
Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Uczestnicy zdarzenia musieli natomiast poradzić sobie z pożarem. Z tego co widać na poniższym materiale, udało się uniknąć jeszcze większych konsekwencji.
Je**ny debil, wyszedłbym i jeszcze naplułbym mu na ryja za stwarzanie niebepzieczeństwa na drodze.