Unia Europejska narzuca coraz bardziej rygorystyczne normy emisji spalin. Właśnie to sprawiło, że Jimny zostało wycofane. Teraz jednak powróciło.
Nie jest tajemnicą, że Suzuki znalazło sposób, by kontynuować ofertę swojej niewielkiej terenówki na Starym Kontynencie. Teraz to pojazd użytkowy z kratką za przednimi fotelami. Z jednej strony to wada, bo nie ma już dwóch dodatkowych miejsc. Z drugiej jednak, drugi rząd nie miał znaczenia, bo i tak nie zmieścił się tam żaden dorosły człowiek.
W praktyce oznacza to znacznie większą przestrzeń załadunkową, w której zmieścimy wiele narzędzi, psa czy ważny ekwipunek. Można więc nawet stwierdzić, że jest lepiej, bo nic nie przeszkadza. Pozorne siedzisko i oparcie zabierało niemal całe miejsce na bagażnik.
Usiądźcie, zanim poznacie cenę
Wszystkie te zabiegi wywindowały kwotę wyjściową do 95 500 złotych. To naprawdę spora suma, jak na niewielkie, proste auto. Czy teraz Jimny zostanie autem jedynie dla entuzjastów o grubszych portfelach? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Tak czy inaczej, Suzuki zasługuje na pochwałę, bo spróbowało sprostać oczekiwaniom klientów, mimo iż przepisy europejskie były dla Jimny’ego niczym piach w oczach.
Co dostajemy za tę cenę? Podstawowe wyposażenie obejmuje m.in.: elektryczne lusterka boczne, osłonę koła zapasowego, światła przeciwmgłowe (tył i przód), ogrzewaną szybę tylną, 15-calowe felgi stalowe, elektryczne szyby z przodu, centralny zamek, wielofunkcyjną kierownicę, tempomat, wspomaganie kierownicy, klimatyzację manualną, radioodtwarzacz z CD, MP3 i Bluetooth, gniazda 12V i USB, podgrzewanie foteli, automatyczne światła (także drogowe), system zapobiegający i minimalizujący skutkom kolizji, asystentów pasa ruchu, ruszania na wzniesieniu, zjazdu ze wzniesienia i rozpoznawania znaków.
Na liście opcji nie ma zbyt wielu pozycji. Wśród nich znajdziemy lakiery metalizowane i dwukolorowe (2090-3090 zł) oraz akcesoria, wśród których jest nawet namiot polowy (2329,25 zł). Warta uwagi jest także 3-letnia gwarancja, którą można dodatkowo przedłużyć o kolejne dwa lata. Koszt? 1677 zł. Należy w tym miejscu dodać, że tę kwotę nie obejmuje limit kilometrów.
Suzuki Jimny 2021 – dane techniczne
Pod względem technologicznym próżno szukać wyjątkowego układu napędowego. Tu liczą się trwałość i prostota. Pod maską mieszka 1,5-litrowa jednostka VVT generująca 102 konie mechaniczne i 130 niutonometrów momentu obrotowego. Za przeniesienie mocy na obie osie odpowiada 5-biegowa przekładnia manualna.
Producent nie podaje czasu przyspieszenia do 100 km/h, ale można podejrzewać, że to około 15 sekund. Prędkość maksymalna wynosi 145 km/h. Kluczowe są jednak zdolności poza asfaltem. Ze względu na znaczny prześwit (21 centymetrów), krótkie zwisy, niewielki rozstaw osi (2250 mm), to auto świetnie nadaje się do jazdy w terenie.
Suzuki jimi grrdzien 2018 wersja podstawowa 65 tyś. Zapisałem się na wersję prawie full 82tys bez metalu. Wtedy wersja full kosztowała 86tys. Mój zapis był z gwarancją ceny chciałem dodać. Odbiór auta wiosna 2020. Na wiosnę 2020 to oddali zaliczkę i spadaj dziadu. Jak czytam teraz wersja podstawowa 95 tys. To sami sobie odpowiedzcie na pytania. Trochę tu winy euro kołchozu ale nie aby cenę podnieść o 30 tys czyli 50 procent