Niestety, zapowiedzi marki z Wolfsburga okazały się prawdziwe. Naprawdę fajny model przechodzi do historii, dlatego potencjalni zainteresowani powinni spieszyć się z decyzją zakupu.
Stylowy Volkswagen? Złośliwi stwierdzą, że to oksymoron, ale to naprawdę jeden z najlepiej narysowanych samochodów w swoim segmencie. Ma elegancką sylwetkę i kilka oryginalnych motywów, które tworzą spójną całość.
Niemiecki producent stwierdził jednak, że to już czas na wycofanie tego samochodu. Atrakcyjny liftback nie będzie już dłużej produkowany. Z taśm montażowych zjechały już ostatnie egzemplarze i nie ma w planach kontynuacji.
Stylowy Volkswagen żegna się z rynkiem
Volkswagen Arteon, bo właśnie o nim mowa, pojawił się na rynku w 2017 roku. Od razu wzbudził duże zainteresowanie klientów. Jego target to użytkownicy oczekujący możliwości Passata, ale podanych w bardziej atrakcyjnej formie.
Auto było dostępne z szeregiem układów silnikowych. Bazowe wersje generowały 150 koni mechanicznych, a te topowo – aż 320 koni mechanicznych. W ofercie znajdowały się skrzynie manualne i automatyczne oraz napędy przednie i 4Motion.
>Volkswagen Golf 8.5, czyli kompakt po liftingu. Diesel utrzymał się w ofercie
W 2020 roku wprowadzono wariant po liftingu, którego stylistyka tylko nieznacznie różniła się od tej pierwotnej. Pojawiły się nowe klosze tylnych lamp oraz blenda LED umieszczona w atrapie chłodnicy – wzorem nowych modeli Volkswagena.
Stylowy Volkswagen otrzymał także nową wersję nadwoziową – Shooting Brake. Stanowi ona alternatywę dla liftbacka. Wbrew pozorom, sprzedaje się całkiem przyzwoicie i jest częstym bywalcem polskich dróg.
Pozostanie jedna możliwość
I tu mamy dobrą wiadomość dla fanów tego modelu. Wspomniana odmiana Shooting Brake pozostanie w ofercie do 2026 roku. To oznacza, że z produkcji jest wycofany tylko liftback. Dlaczego podjęto akurat taką decyzję?
Wydaje się to nie do końca strategiczne. Przydałaby się bardziej zróżnicowana oferta w klasie średniej. Dla przypomnienia, nowy Passat występuje tylko jako kombi. Jeśli Arteon też będzie dostępny jedynie w praktycznej wersji nadwoziowej, to może dochodzić do wewnętrznej konkurencji, która jest przecież zbędna.
Według nas byłoby lepiej, gdyby stylowy Volkswagen pozostał w gamie jako liftback. Wtedy byłoby łatwiej uzasadnić ograniczenie oferty Passata do kombi, znanego jako Variant. Niemcy mają jednak inny pomysł na swoją gamę. Czas pokaże, czy podjęli słuszną decyzję.
Pamiętajmy jednak, że wiele zależy od konkretnego kontynentu. Dla przykładu, w Chinach istnieje model Magotan, który jest sedanem blisko spokrewnionym z Passatem. W Europie go nie uświadczymy. Będą za to modele elektryczne, co nie ucieszy purystów.