Producent z Ingolstadt nie ma może młodej gamy spalinowych pojazdów, ale wciąż można w niej znaleźć modele budzące pożądanie konserwatywnych fanów motoryzacji.
Audi RS6 Avant GT jest tego dobrym przykładem. To nowa konfiguracja topowego kombi niemieckiej marki. Jak można się domyślać, oferuje znakomite osiągi. To jednak nie wszystko, dlatego warto bliżej poznać ten samochód.
I od razu należy zwrócić uwagę na motywy kolorystyczne, które zostały zainspirowane Audi 90 Quattro IMSA GTO. Czarno-biało-czarne malowanie i uzupełniające je 22-calowe felgi o charakterystycznym wzorze przywodzą na myśl tę kultową maszynę. Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych nie będzie innych opcji stylistycznych. Europejczycy będą mieli do wyboru nieco więcej wariantów.

RS6 GT posiada masę z włókna węglowego – po raz pierwszy w swojej historii. Dysponuje także zmodyfikowanymi błotnikami, które mają nowe wyloty powietrza. Te drugie zapewniają lepsze właściwości aerodynamiczne. Pojawiły się tu również dedykowane emblematy.
>Audi Q7 2025. Flagowy SUV po aktualizacji
We wnętrzu zaszło oczywiście znacznie mniej zmian. Dominuje tu czarna skóra uzupełniona Alcantarą. Na niektórych elementach tapicerowanych (w tym siedzeniach) znajdują się czerwone szwy, które zostały ułożone w pikowany wzór.
Fotele dysponują specjalnymi oznaczeniami i skorupą z włókna węglowego. Dzięki temu są sztywne i lekkie. Pozostałe elementy są zbieżne z innymi RS6. To oznacza nowoczesny kokpit z cyfrowymi wskaźnikami i zaawansowanym systemem multimedialnym.
Audi RS6 Avant GT
Niemieckie kombi w tym wydaniu skrywa ten sam czterolitrowy, podwójnie doładowany silnik V8. Oferuje on 621 koni mechanicznych i 850 niutonometrów. Cały potencjał trafia oczywiście na obie osie za pomocą dwusprzęgłowej przekładni automatycznej.
Inżynierowie popracowali nad wydajnością układu, co zaowocowało minimalnie lepszym przyspieszeniem do setki – trwa teraz 3,2 sekundy (o 0,1 sekundy szybciej). Warto podkreślić, że Audi RS6 Avant GT osiąga 200 km/h w 11,5 sekundy, co z kolei jest lepszym wynikiem o 1,5 sekundy od „zwykłego” RS6. Użytkownik tego modelu może pędzić maksymalnie 300 km/h.

Co ważne, samochód został dopracowany również pod kątem układu jezdnego. Prześwit został zmniejszony o 10 milimetrów, co jest zasługą regulowanego zawieszenia Coilover. Oprócz tego, zastosowano tu sztywniejsze stabilizatory, zaktualizowany mechanizm różnicowy i trójdrożne amortyzatory. Producent postawił również na opony Continental Sport Contact 7.
Nie ma wątpliwości, że popyt na tę wersję będzie większy, niż podaż, która jest limitowana. Powstanie jedynie 660 egzemplarzy wariantu GT, z czego 92 trafią do Ameryki. Ceny nie zostały jeszcze ujawnione.


