Choć Top Gear od jakiegoś czasu ma znowu innych prowadzących, rola tajemniczego kierowcy „torowego” pozostała.
Jak każdy doskonale wie, nie jest to ani Michael Schumacher, ani Ben Collins. Tak czy inaczej, charakterystyczna postać wciąż pojawia się przed ekranami telewizorów i komputerów. Tym razem na oficjalnym kanale YouTube pojawił się materiał ukazujący Stiga w niemieckim kombi.
Topowa Klasa E
Nie jest to jednak zwykły, rodzinny wóz, tylko najmocniejsza wersja przedstawiciela segmentu E ze Stuttgartu. To Mercedes-AMG E 63 S 4MATIC+ Estate, który potrafi zaskoczyć wielu posiadaczy supersamochodów. Auto dysponuje przestronnym wnętrzem i dużym bagażnikiem, a przy tym jest piekielnie mocne.
Pod maską znajduje się flagowe, 4-litrowe V8 Bi-turbo zdolne generować 612 KM i 850 Nm momentu obrotowego. Za przeniesienie tego ogromnego potencjału na obie osie odpowiada sportowa przekładnia automatyczna.
W takiej konfiguracji można przyspieszać do setki w zaledwie 3,5 sekundy i naprawdę szybko osiągać 250 km/h. Prędkość maksymalna została oczywiście ograniczona elektronicznie. Istnieje możliwość zdjęcia „kagańca”, na co decyduje się część klientów.
Stig driftuje kombiakiem
Ponadto, Klasa E posiada Drift Mode umożliwiający jazdę w kontrolowanych poślizgach. Przekładnia przenosi wtedy więcej potencjału na oś tylną, co umożliwia skuteczniejsze zerwanie przyczepności. I tu wracamy do Stiga, który skorzystał z tego trybu. Zobaczcie, co potrafi ten samochód w doświadczonych rękach: