Niektórzy są tak zdesperowani i lekkomyślni, że potrafią zniszczyć wszystko dla pieniędzy. To oczywiście krótkowzroczne.

Oto historia Ricardo Pereza, który zajmował się handlowaniem samochodami. Pracował przez siedem lat w mieście Plymouth, gdzie skupiał się na markach Chrysler, Dodge i RAM. Nie był jednak wzorem do naśladowania. Sprzedawca aut został zwolniony za okradanie dealera. Oszukał również swoich klientów, gdy już stracił swoje stanowisko.

Ten zuchwały przestępca budował zaufanie, a następnie kreował sytuacje w taki sposób, by przekonać do siebie potencjalne ofiary. Przykładowo, oferował warunki umów, które nie były możliwe do zrealizowania.

Okazyjne oferty – klienci dali się nabrać

W tym samym czasie przejmował zaliczki poza terenem salonu. Tłumaczył to zaostrzeniami związanymi z pandemią. Według właścicieli, straty firmy kilkudziesięciu tysięcy dolarów.

Problemy mają też klienci, którzy stracili duże sumy. Do tej pory funkcjonariusze policji zdołali dotrzeć do 30 poszkodowanych. Takich osób może być jednak znacznie więcej. Jego działania trwały przez wiele miesięcy zanim zostały dostrzeżone.

Policja wydała nakaz aresztowania. Co ważne, ten nietypowy przestępca został zatrzymany – i to w skradzionym samochodzie. Jego głupota zostanie teraz skonfrontowana z sądem. Duże prawdopodobieństwo, że mężczyznę czeka odsiadka. Mamy nadzieję. że niewinni klienci odzyskają utracone pieniądze.

Niech to będzie przestroga dla wszystkich. Zawsze dokładnie sprawdzajmy dokumenty, które poszukujemy i nie dawajmy pieniędzy „na zaufanie”, ponieważ bardzo łatwo trafić na nieuczciwych ludzi – w każdym zakątku świata.