Renówki cieszą się sporą popularnością na rynku wtórnym. Nic w tym dziwnego ? już za kilka tysięcy złotych otrzymujemy całkiem wygodny samochód o sporych możliwościach.
Tuż po wytypowaniu najbardziej pasującego do naszych potrzeb modelu należy oczywiście zastanowić się nad wyborem jednostki napędowej. Jeżeli szukamy kompromisu pomiędzy niezłą dynamiką i umiarkowanym zużyciem paliwa, naturalnym kandydatem staje się jednostka o pojemności 1,4 litra.
Silniki z rodziny K-type po raz pierwszy pod maskami samochodów spod znaku rombu zagościły w 1997 roku. Konstrukcyjnie czterocylindrowy motor był ulepszoną i unowocześnioną wersją wcześniej oferowanych jednostek z linii E-type i oferowany był (podobnie jak poprzednik) w dwóch wersjach: ośmiozaworowej o mocy 75 KM oraz szesnastozaworowej, która oferowała stadko 98 francuskich koni (w 2003 roku pojawiła się także osłabiona, 82-konna jednostka).
Jednostki te można spotkać w Clio II i Thalii, Megane I oraz II, Scenicu, Modusie a także w dostawczym Kangoo. Z jednostek 8V korzystały także pierwsze generacje Dacii Logan oraz Sandero.
Pod względem ekonomiki oba warianty lubianego silnika 1.4 prezentują się w zasadzie identycznie. Średnie spalanie waha się w granicach 6,5- 8,5 litra. Zdecydowaną różnicę na korzyść „szesnastozaworówki” odczujemy natomiast po wciśnięciu pedału gazu w podłogę – przyspieszenie jest średnio o około dwie sekundy lepsze niż w słabszym wariancie.
Użytkownicy z miejsca docenią także wyższy moment obrotowy, dzięki któremu rzadziej trzeba sięgać do drążka skrzyni biegów. Dodatkowym atutem mocniejszego wariantu jest także lepsze zachowanie podczas większego obciążenia pojazdu i częstego korzystania z usług zbawiennej w lecie klimatyzacji. Modele Clio i Thalia z silnikami 1.4 zazwyczaj występują w lepszych wersjach wyposażenia. Dla miłośników LPG mamy dobre wiadomości – jednostka dobrze znosi pracę z sekwencyjną instalacją gazową.
Usterki i awarie
Wybór silnika 1.4 75/98 KM nie jest obarczony wielkim ryzykiem. Poważne i kosztowne usterki praktycznie nie występują. Słabsze jednostki ośmiozaworowe są jednak uważane za bardziej trwałe. Silniki 1.4 trapione są głównie przez wycieki oleju, niezwykle rzadko zdarzają się przypadki pęknięcia kolektora wydechowego.
W motorach 16v za słabszy punkt należy uznać cewki zapłonowe. Dotyczy to jednak wyłącznie montowanych w niektórych wariacjach silnika cewek firmy Sagem – wymiana na element produkowany przez Denso z pewnością wyelminuje problem (ok. 40 zł od sztuki).
Do typowych usterek należy zaliczyć problemy z rozrusznikami i przeciekającą pompą wody. W jednostkach z początku produkcji mogło dojść do zerwania paska rozrządu, jednak problem szybko zażegnano poprzez zmodyfikowanie konstrukcji wadliwego łożyska.
Dla świętego spokoju warto zaraz po zakupie dokonać wymiany rozrządu oraz paska, dzięki czemu na pewno unikniemy przykrych niespodzianek. Dobrym pomysłem jest także kontrolowanie na bieżąco stanu gumowych uszczelniaczy, które mogą generować wycieki. Często awarii ulega czujnik położenia przepustnicy, który niefortunnie umieszczono w miejscu narażonym na zalanie wodą – objawem jest nierówna praca silnika na biegu jałowym.
Czy warto zainwestować w silnik 1.4?
Ze względu na prostą konstrukcję i stosunkowo niskie koszty eksploatacji oraz ewentualnych napraw silniki 1.4 8v/16v są bardzo ciekawą propozycją. Oczywistą zaletą jednostki jest jej dostępność w dość szerokiej gamie modelowej.
Silnik nie jest także zagadką dla wprawionego w bojach mechanika, dzięki czemu każda wizyta w warsztacie powinna przebiegać bezproblemowo (no chyba że trafimy na wybitnego „artystę”). Ze względu na dużą podaż na rynku wtórnym znalezienie dobrej oferty nie powinno być trudne, a podczas oględzin główną uwagę spokojnie można skupić na stanie karoserii i zawieszenia.
Tekst: Daniel Banaś
Kupilem Thalie 1,4 8v jezdzi sie tym znakomicie czesci tanie pali malo .Nie wiem z kad ludzie biora negatywne opinie o tych autach ,pewnie kupi zajechany zlom to i klopoty sa .Auto ciche silnik ma bardzo fajna charakterystyke jak diesel na 5tym biegu zbiera sie pod gora gdzie mocniejsze auta musza redukowac ,jedzie na 2 bez gazu na wolnych obrotach.Auto prosto zrobione wszystko mozna samemu naprawic np rozrzad zajmuje godzine na podworku majac oczywiscie klucze i czym podniesc.Ja goraco polecam..
początki silników z rodziny k-type to bardziej 1995/96 w megankach albo jeszcze wcześniej w niektórych R19 1.4
trafiają się też awarie uszczelek pod głowicą w wersjach 1.4 8V a także w 1.6 8V