Alfa Romeo wciąż walczy – a ja dopinguję tę włoską markę z tradycjami. Koncern prowadzi promocję na różne sposoby, obiecuje chociażby, że powróci do historycznych, stosowanych przez siebie rozwiązań i znów kojarzony będzie z tylnonapędowymi, rasowymi sedanami i pięknymi autami o nadwoziu typu coupe. Docenia także potrzeby rynku i zapowiada wzbogacenie swojej gamy modelowej o crossovera.
Jak widzimy, pomysłów wiele, podczas gdy dochody koncernu maleją. Według ACEA sprzedaż Alf w stosunku do analogicznego okresu 2012 zmalała o około 33 procent. Brzmi nieciekawie, tym bardziej, że kryzys tego producenta zdaje się realnie pogłębiać.
Dlatego AR zdecydowała się wprowadzić na rynek rosyjski modeli Giulietta i MiTo oraz 4C (to ostatnie z kolei trafi do najbogatszych klientów). Sprzedaż MiTo rozpocznie się tam już w październiku.
Autor: Miłosz Bagiński
Źródło: Alfa Romeo/Chrysler/ACEA