w

Sebastian Vettel zostaje w F1. Aston Martin przedłużył z nim kontrakt

Vettel Aston Martin 2022
Sebastian Vettel zostaje w F1. Aston Martin przedłużył z nim kontrakt

Wszystkie plotki i spekulacje odchodzą w niepamięć. Czterokrotny mistrz świata nie wybiera się jeszcze na emeryturę.

Pisaliśmy o tym, że byłoby zaskoczeniem, gdyby Sebastian Vettel podjął inną decyzję, mimo iż były ku temu podstawy. Warto pamiętać, że przed nami sezon zmian, który może przynieść istotne przetasowania w stawce.

Niemiecki kierowca wciąż będzie reprezentował Astona Martina. U jego boku znajduje się syn włodarza zespołu, Lance Stroll. Niemiec ma od niego znacznie więcej punktów, ale Kanadyjczyk nie musi obawiać się utratą fotela, skoro jest praktycznie u siebie.

Tegoroczna forma teamu nie jest imponująca. Aston Martin miał znacznie większe ambicje, niż walka o środek stawki. W zeszłym sezonie liczyli się jako pretendenci do trzeciego miejsca. W tym roku musiałby stać się cud, by do tego doszło.

Tylko jeden cenny fotel

Skoro Aston Martin odkrył karty i Sebastian Vettel zostaje w zespole, to pozostał już tylko fotel w Alfa Romeo Racing Orlen. Wiemy, że Fred Vasseur był w Polsce i rozmawiał z Orlenem. Prowadzi też dyskusje z innymi potencjalnym partnerami, wśród których znajdują się nie tylko Europejczycy, ale też Azjaci.

Giovinazzi na pewno będzie starał się utrzymać fotel, ale w ostatnie świetne wyniki w kwalifikacjach raczej nie pozwolą zapomnieć przeciętności w minionych sezonach. Robert Kubica szybko zaadoptował się w nowym bolidzie, ale nie był szybszy od Włocha, co jest oczywiste. Pokazał jednak, że ma potencjał, by w krótkim czasie osiągnąć wysoki poziom i walczyć o punkty, jeśli tylko samochód na to pozwoli. Czy jest kandydatem na fotel w ARRO? Tak, choć podejrzewamy, że na tej liście jest większa liczba chętnych. Toto Wolf chciałby znaleźć miejsce dla Nycka de Vriesa, Ferrari dla któregoś ze swoich podopiecznych, a są przecież jeszcze inni.

Niewykluczone, że Polak pozostanie kierowcą rezerwowym jeszcze przez jeden sezon, by dać sobie ostatnią szansę na pełnoprawny powrót w 2023 roku. Może jednak zmienić barwy i trafić do Astona Martina, by czekać na rezygnację Vettela. To oczywiście ryzykowne posunięcie, ale w Alfa Romeo Racing Orlen nie dostał właściwej szansy. Czy tym razem będzie inaczej? Nadzieja umiera ostatnia.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ford Fiesta 2022 lifting

Ford Fiesta 2022. Lifting przyniósł nowy design i cyfrowe zegary

Agresor drogowy wyszarpał kierowcę z kabiny

Cwaniak w Toyocie doprowadził do kolizji. Był tak wściekły, że wyszarpał poszkodowanego z auta (wideo)