Przestępcy stosują różne metody, by osiągnąć cel. Niektóre z nich są kreatywne, co nie oznacza, że skuteczne.

Reaktywowany sposób złodziei aut wpisuje się w to stwierdzenie. Dlaczego? Otóż, używają kukły, która ma do złudzenia przypominać dziecko. To ma zachęcić uczestników ruchu do zatrzymania się na ciemnej, pustej drodze. Już kilka lat temu wykorzystywano tę metodę.

Opisała to internautka, która minęła na drodze „dziewczynkę z plecakiem i opuszczoną głową”. Pierwsza jej myśl dotyczyła pomocy, ale szybko zorientowała się, że w takim miejscu może być to podstęp.

Kobieta miała włączoną kamerę samochodową, która pozwoliła uwiecznić tę historię. Zdecydowała się kontynuować jazdę dla własnego bezpieczeństwa. Jednocześnie zwróciła uwagę na samochód, który wydawało się, że ruszył dopiero, gdy minęła ona kukłę.

Reaktywowany sposób złodziei aut – metoda na kukłę

Kobieta postanowiła po kilku minutach zawrócić i sprawdzić, czy tajemnicza postać dalej tam stoi. Nie było po niej śladu, co utwierdziło ją w przekonaniu, że jej instynkt samozachowawczy zareagował prawidłowo.

Post trafił na social media i obiegł całą Polskę. Okazuje się, że takie zdarzenia miały miejsce w różnych zakątkach kraju. „Dzieci” miały siedzieć przy drodze, nieruchomo.

Pamiętajmy, by w takich okolicznościach niezwłocznie poinformować policję. Przestępcy tylko czekają, by wykorzystać dobry moment. Zazwyczaj nie działają sami, co zwiększa ich skuteczność. W takich sytuacjach należy także zabezpieczyć drzwi przed otwarciem i nie zatrzymywać się ani nie wracać na miejsce – dla swojego bezpieczeństwa.