Wyścigi typu rallycross są bardzo ciekawą formą rywalizacji, która może być rozgrywana na bardzo zróżnicowanych szczeblach.
Nie zawsze muszą to być wyjątkowo profesjonalne maszyny oklejone logotypami dziesiątek sponsorów. Istnieją mniej wymagające zmagania w tej kategorii, czego przykładem może być Autocross Ortrand, które odbywa się w Niemczech.
Lambo obok Audi 80
Zazwyczaj w takich wyścigach na amatorskich szczeblach biorą udział proste i tanie maszyny, które muszą być przerobione w taki sposób, by sprostać wymaganiom technicznym, wśród których prym wiedzie bezpieczeństwo. Celem jest przede wszystkim rozrywka dla żądnych adrenaliny, a nie ogromna sława i pieniądze.
Seria Autocross zyskała jednak na popularności, dzięki jednemu kierowcy, który postanowił wystartować w towarzystwie naprawdę nietypowego auta: Lamborghini Gallardo. Widok włoskiego supersamochodu na szutrze tuż obok starych Opli, Volkswagenów i Audi to naprawdę coś wyjątkowego.
Auto zostało oczywiście podwyższone i wyposażone w podzespoły, które przydają się na nierównych i sypkich nawierzchniach.