Nowa generacja BMW M2 wywołała sporo kontrowersji. Wciąż budzi duże emocje, mimo że od jej debiutu minęło naprawdę sporo czasu.
Stylista amerykańskiej marki postanowił pokazać, jak mogłoby wyglądać nowe BMW M2. Zanim jednak o tym, warto wspomnieć z kim mamy do czynienia. To David Schneider, który jest starszym projektantem Rivan Automotive.
Niektórzy mogą nie wiedzieć, co to za marka. Oparta została na startupie, który zajmuje się wytwarzaniem elektrycznych SUV-ów i pick-upów. Cieszy się bardzo dużą popularnością w Stanach Zjednoczonych. Wielu twierdzi, że stanowi alternatywę premium dla Tesli.
Wróćmy jednak do głównego bohatera tej historii, który pracuje w Rivan Automotive od 2013 roku. Projekt, który pokazał mógłby zostać inspiracją dla aktualnych inżynierów niemieckiej marki.
Front samochodu stał się smuklejszy, dzięki zmianom reflektorów, grilla i zderzaka. Są też inne wloty powietrza nadające stylistyce większe pokłady sportowego animuszu.
Bystry wzrok dostrzeże także poszerzone błotniki z wyraźniej zaznaczoną liną. Na dolnych partiach drzwi można natomiast dostrzec dodatkowe przetłoczenie. BMW M2 na tych grafikach prezentuje się zarówno lżej, jak i bardziej elegancko od oryginału.
Od grafiki do rzeczywistości jest jednak daleka droga. BMW ma teraz nieco inną koncepcję stylistyczną. Niemniej jednak M2 wyraźnie się od niej odcina. Na szczęście ma mniejszy grill, niż M4, ale tylna część karoserii jest raczej bez wyrazu.