Kryzys produkcyjny oraz galopująca inflacja nie pomagają, ale polscy klienci coraz śmielej kupują motocykle. Listopad nie jest tu wyjątkiem.
Zebrane dane ujawnił, że w jedenastym miesiącu zarejestrowano 936 takich maszyn. Jest to wynik słabszy, niż przed rokiem (-12,6 procenta), ale wciąż całkiem niezły biorąc pod uwagę wszystkie okolicznościach. Cały rok powinien zakończyć się na plusie, ponieważ na ten moment wzrost sięga już około 14 procent. Od stycznia zarejestrowano 23 110 sztuk motocykli.
Do tych liczb nie kwalifikują się oczywiście te mniejsze jednoślady (motorowery i skutery na kartę motorowerową i dowód osobisty). Warto dodać, że urósł także import. W samym listopadzie zarejestrowano 3848 egzemplarzy sprowadzonych motocykli, a od początku roku – aż 68 885 sztuk.
Jeżeli chodzi o rejestrację nowych motocykli, to prym wiedzie Honda z wynikiem 4145 motocykli. Do końca roku ma niezagrożoną pozycję lidera. Drugą lokatę zajmuje Yamaha z wynikiem 2590 sztuk. Podium dopełniło BMW z wynikiem 2309 egzemplarzy.
Na czwartym miejscu polski akcent – Junak, który doczekał się 1747 rejestracji. Piąte miejsce przypadło marce Piaggio (932 sztuki). W pierwszej dziesiątce znalazły się również takie firmy, jak Romet Motors (887 sztuk), KTM (872 sztuki), Benelli (864 sztuki), Triumph (796 sztuk) oraz Suzuki (793 sztuki).
Wydaje się, że przyszły rok powinien być lepszy pod względem sprzedaży – przynajmniej na rynku motocykli. Walka o podium i kolejność w Top 10 może być jeszcze bardziej zacięta.
Źródło: SAMAR
Też kupiłem jakoś poza sezonem moje piaggio ale to raczej nic dziwnego sporo osób tak robi. Przynajmniej na spokojnie przemyślałem jaki model dokładnie chcę itp. więc wyszło dobrze