Te samochody nie mają wad, które można uznać za istotne. Ktoś może powiedzieć, że są za drogie, ale to kwestia indywidualna. Poza tym, niektórzy wolą wyróżniać się w tłumie.
Ten pojedynek praktycznych i szybkich maszyn udowadnia, że można połączyć sprzeczności. Każdy z tych samochodów może pełnić rolę rodzinnego. Wszystko za sprawą cztero- lub pięcioosobowych kabin oraz bagażników o słusznych pojemnościach.
Osiągi są tu wartością dodaną, która może, ale nie musi być wykorzystywana w każdym momencie. Niektórzy uznają, że to przesada, jednakże nie brakuje zwolenników sprawnego wyprzedzania i frajdy z jazdy.
Wielki pojedynek na prostej
Zachowując kolejność alfabetyczną, zaczynamy od Audi RS6. To mocarne kombi z Ingolstadt skrywa czterolitrowe, doładowane V8 zdolne generować dokładnie 600 koni mechanicznych oraz 800 niutonometrów. Przenoszeniem mocy na obie osie zajmuje się ośmiobiegowy automat.
Kolejny zawodnik to BMW M5 CS. Jego sercem jest V8 twin-turbo o pojemności 4,4 litra. Oddaje do dyspozycji użytkownika 635 koni mechanicznych i 750 niutonometrów. Napęd na obie osie uzupełniony jest ośmiobiegowym automatem. Masa własna pojazdu to 1825 kilogramów.
Następny sportowiec to Mercedes-AMG E 63 S. Pod jego długą maską mieszka czterolitrowy, doładowany silnik V8 produkujący 612 koni mechanicznych i 850 niutonometrów. Tutaj także można cieszyć się napędem na obie osie. Warto dodać, że auto waży 2010 kilogramów.
I na koniec zostało Porsche Panamera Turbo S. Podobnie jak większość konkurentów, oferuje czterolitrowe V8 z podwójnym doładowaniem. Uzupełnia je jednak elektryczne wsparcie, dzięki któremu oddaje do dyspozycji aż 700 koni mechanicznych i 850 niutonometrów. Masa własna pojazdu jest jednak znacząca – to aż 2400 kilogramów.
Który z tych niezwykłych samochodów okaże się najszybszy ze startu zatrzymanego na prostym odcinku? Poniższy materiał wszystko ujawnia.